Kursy walut. Ile kosztują dolar, euro i frank we wtorek, 2 kwietnia?
Złoty we wtorek po południu zyskiwał wobec głównych walut. W ciągu dnia umocnił się do amerykańskiej i szwajcarskiej waluty.
Wtorek przyniósł umocnienie polskiej waluty. Po południu złoty zyskiwał względem dolara, euro i franka szwajcarskiego. Około godziny 17.32 dolar kosztował niecałe 3,99 zł. Amerykańska waluta traciła wobec polskiej 0,27 proc.
Euro traciło do złotego mniej, bo 0,11 proc. Europejska waluta kosztowała 4,29 zł.
Za jednego franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić 4,39 zł. Szwajcarska waluta słabła wobec polskiej o 0,66 proc.
Dla porównania - we wtorek rano, po godzinie 7.00 euro wyceniane było na 4,29 zł, dolar kosztował 4 zł, zaś frank szwajcarski - 4,41 zł.
Najważniejszym krajowym wydarzeniem dla polskiej waluty będzie zaplanowane na czwartek ogłoszenie decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Rada zdecyduje, ile wyniosą stopy procentowe. Obecnie pozostają one na niezmienionym poziomie od października 2023 roku.
Zdaniem analityków RPP zdecyduje się utrzymać stopy na tym samym poziomie. I to mimo najniższej od lat inflacji. Jak ostatnio podał Główny Urząd Statystyczny, w marcu inflacja w Polsce wyniosła 1,9 proc. w ujęciu rocznym.
"W czwartek Rada Polityki Pieniężnej pozostawi stopy procentowe na poziomie 5,75 proc. Choć inflacja w marcu spadła poniżej 2 proc. rok do roku, a wzrost cen był najsłabszy od 5 lat, to nie należy oczekiwać szybkiego wznowienia cyklu luzowania" - uważa Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. To dlatego, że okres szybkiego spadku inflacji dobiega końca. "Przywrócenie 5-proc. stawki VAT na żywność oznacza, że dołek inflacji konsumenckiej został osiągnięty i wzrost cen niebawem znów wykroczy poza dopuszczalne pasmo odchyleń od celu NBP. Za trzy-cztery kwartały inflacja dobije do ok. 5 proc. rok do roku. RPP argumentuje zawieszenie luzowania znaczną niepewnością, m.in. regulacyjną. Nie została ona wciąż rozwiana, gdyż nie znamy strategii rządu w zakresie odmrażania cen energii" - wskazuje analityk.
Jak dodaje Sawicki, takie podejście RPP stało się "atutem polskiej waluty". "Złoty, mimo skoku z końcówki ubiegłego roku i w przeciwieństwie do pozostałych walut regionu, w I kwartale bieżącego roku pozostał mocny. Choć wraz z odbiciem inflacji atrakcyjność odsetkowa nieco się obniży, to niechęć RPP do luzowania w momencie rozpoczęcia cięć przez Fed i EBC będzie tworzyć silny, pozytywny kontrast" - prognozuje analityk Cinkciarz.pl.