Kursy walut. Ile kosztują euro, dolar i frank w poniedziałek, 2 października?
W poniedziałek w ciągu dnia złoty stracił do dolara i franka szwajcarskiego. W porównaniu z porannym kursem pozostał stabilny wobec euro. Najważniejszym krajowej wydarzeniem tygodnia dla polskiej waluty będzie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Przed posiedzeniem RPP analitycy prezentują bardzo rozbieżne prognozy dotyczące możliwej decyzji.
W poniedziałek wieczorem złoty tracił do dolara i do franka szwajcarskiego. Był też słabszy w stosunku do tych walut niż rano. Ok. godz. 19:02 polska waluta traciła 0,55 proc. w stosunku do amerykańskiej. Za jednego dolara trzeba było zapłacić ponad 4,40 zł.
Jeden frank kosztował 4,79 zł. Polska waluta traciła wobec szwajcarskiej 0,46 proc.
Jeśli chodzi o euro, polska waluta zdołała się umocnić się w ciągu dnia w porównaniu z porannym kursem zbliżonym do 4,62 zł za jedno euro. Ok. 12:00 za europejską walutę trzeba było zapłacić 4,60 zł. Ale euro odrobiło popołudniu straty i o godz. 19:02 kosztowało ponownie blisko 4,62 zł. Jednocześnie polska waluta nieco zyskiwała wogec europejskiej (0,23 proc.).
Najważniejszym dla złotego krajowym wydarzeniem będzie w tym tygodniu posiedzenie RPP. Rada spotka się we wtorek oraz w środę (3 i 4 października). W środę poznamy decyzję RPP dotyczącą stóp procentowych. Na poprzednim posiedzeniu Rada zgodnie z oczekiwaniami obniżyła stopy procentowe. Jednak skala obniżki - o 75 pb - zaskoczyła analityków.
Po tej nieoczkiwanej skali obniżki przed następnym posiedzeniem nie ma jedności w przewidywaniach co do kolejnego ruchu. Jak wskazują ekonomiści banku ING, "takiego rozstrzału oczekiwań odnośnie najbliższej decyzji RPP dawno nie było. Z 21 instytucji ankietowanych przez 'Parkiet' 3 oczekują, że stopy pozostaną bez zmian, 11 oczekuje cięcia o 25 pb, 6 o 50bp, a 1 obniżki o 75 pb".
Sami analitycy ING oczekują, że "po wyraźnym spadku inflacji we wrześniu" Rada dokona dalszego złagodzenia polityki pieniężnej. Spodziewają się obniżki stopy referencyjnej o 25pb do 5,75 proc. Mniejsza skala obniżek ma być ich zdaniem skutkiem chęci uniknięcia presji na osłabienie złotego.
Po ostatniej obniżce - większej, niż spodziewał się rynek - polska waluta straciła na wartości.
"Kurs dolara we wrześniu wystrzelił o niemal 25 gr i zaliczył najmocniejszy miesięczny skok od 2016 r., a kurs euro podniósł się powyżej 4,60 zł. W rezultacie dominuje pogląd, że RPP zdecyduje się na ruch o 25 pb. Na rynku nie brakuje jednak odmiennych głosów rozważających, czy może jednak nie będzie obniżki, albo że cięcie wyniesie 0,5 pkt proc." - wskazuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
"Ostro hamująca inflacja powinna zagwarantować drugą obniżkę w cyklu. Tym razem koszt pieniądza powinien zostać zredukowany o 25 punktów bazowych" - prognozuje ekspert.
Według odczytu z ubiegłego tygodnia we wrześniu inflacja konsumencka obniżyła się z 10,1 do 8,2 proc. w ujęciu rocznym. "Ceny w porównaniu z sierpniem obniżyły się aż o 0,4 proc., czyli najmocniej od stycznia 2016 roku" - przypomina Sawicki.