Przełomowa decyzja RPP. Stopy procentowe idą mocno w dół
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) na wrześniowym posiedzeniu zdecydowała się obniżyć stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Analitycy oczekiwali obniżki, jednak o znacznie mniejszej skali (o 25 punktów bazowych). Główna stopa Narodowego Banku Polskiego (referencyjna) wynosi 6,0 proc. Jest to pierwsze poluzowanie polityki pieniężnej, która sukcesywnie była zacieśniana na przełomie października 2021 r. i września 2022 r.
- RPP nie zaskoczyła i przeszła do cyklu poluzowywania polityki pieniężnej już na wrześniowym posiedzeniu. Skala obniżki okazała się znacznie wyższa od oczekiwań.
- Stało się to pomimo utrzymania się inflacji konsumenckiej na dwucyfrowym poziomie w sierpniu.
- Odczyt ten wskazał, że tempo wzrostu cen konsumenckich wyniosło w relacji rocznej 10,1 proc., wobec 10,8 proc. w lipcu.
- Obniżenie stóp procentowych - w otoczeniu ciągle wysokiej inflacji - ma pomóc w pobudzeniu konsumentów do zwiększenia wydatków, co ma przełożyć się na wyższe tempo wzrostu gospodarczego pod koniec roku.
Przed wakacyjną przerwą prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński ogłosił oficjalne zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych. Jak tłumaczył w lipcu przewodniczący Rady, walka z inflacja wymagała od gremium zacieśnienia polityki monetarnej od października 2021 r. do września 2022 r., Rada podniosła w tym czasie stopę referencyjną o 665 punktów bazowych, by następnie przez 10 miesięcy pozostawać w trybie "wait and see".
Jednak naturalną koleją rzeczy po podwyższaniu stóp jest czas na ich obniżenie. O tym, jak wpłynie to na raty kredytów, pisaliśmy więcej w tym artykule.
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła obniżyć stopy procentowe NBP o 75 punktów bazowych do poziomu:
- stopa referencyjna 6,00 proc. w skali rocznej;
- stopa lombardowa 6,50 proc. w skali rocznej;
- stopa depozytowa 5,50 proc. w skali rocznej;
- stopa redyskontowa weksli 6,05 proc. w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 6,10 proc. w skali rocznej.
W komunikacie podsumowującym decyzję RPP wskazano, że "koniunktura w gospodarce światowej pozostaje osłabiona". "Jednocześnie utrzymuje się niepewność dotycząca perspektyw aktywności w największych gospodarkach", jako przykład wskazano m.in. spadek PKB w pierwszym półroczu br. w Niemczech.
Jednocześnie NBP odnotował, że w Polsce również "nastąpiło obniżenie dynamiki aktywności". Hamująca gospodarka ma także wpłynąć na zmniejszenie się tempa wzrostu cen konsumentów. "Do spadku inflacji w ujęciu rok do roku (w sierpniu - red.) przyczynił się głównie spadek rocznej dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych", wskazano w komunikacie.
"W lipcu br. ceny produkcji sprzedanej przemysłu były niższe niż przed rokiem, potwierdzając wygasanie zewnętrznych szoków podażowych oraz ograniczenie presji kosztowej. Wraz z niższą dynamiką aktywności gospodarczej będzie to oddziaływać w kierunku dalszego spadku dynamiki cen dóbr konsumpcyjnych w kolejnych kwartałach. Wyraźnemu spadkowi inflacji towarzyszy obniżenie się oczekiwań inflacyjnych, co oddziałuje w kierunku wzrostu restrykcyjności polityki pieniężnej" - można przeczytać w uzasadnieniu decyzji RPP.
"W ocenie Rady napływające w ostatnim czasie dane wskazują na mniejszą od wcześniejszych oczekiwań presję popytową, co będzie oddziaływać w kierunku szybszego powrotu inflacji do celu inflacyjnego NBP. Biorąc pod uwagę te uwarunkowania - a także opóźnienia, z jakimi decyzje w zakresie polityki pieniężnej wpływają na gospodarkę - Rada dokonała dostosowania stóp procentowych NBP, które będzie sprzyjać realizacji celu inflacyjnego NBP w średnim okresie. Rada podtrzymała ocenę, że szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego, które byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki".