Kursy walut. Ile kosztują euro, dolar i frank we wtorek, 21 listopada?
We wtorkowe popołudnie złoty osłabił się względem głównych walut. Jednocześnie polska waluta ponownie przekroczyła symboliczny próg 4 zł za dolara. Makroekonomicznymi wydarzeniami dnia były publikacje GUS o średniej krajowej i polskim przemyśle.
We wtorek ok. godz. 18 jedno euro kosztowało 4,37 zł. Oznacza to osłabienie się polskiej waluty na tle europejskiej, bo tego samego dnia o poranku kurs w tej relacji wynosił 4,34 zł.
Podobny scenariusz zrealizował się na notowaniach złotego do dolara. Amerykańska waluta we wtorkowe popołudnie kosztowała 4 zł, natomiast jeszcze ok. godz. 8 kurs wynosił 3,96 zł.
W przypadku franka szwajcarskiego, to w godzinach popołudniowych jego notowania na tle złotego mieściły się na poziomie 4,53 zł. We wtorkowy poranek kurs wynosił natomiast 4,49 zł.
Dwoma makroekonomicznymi wydarzeniami dnia były publikacje Głównego Urzędu Statystycznego dot. średniej krajowej oraz sytuacji przemysłu w październiku. Wynika z nich, że przeciętna płaca wzrosła w poprzednim miesiącu o 12,8 proc. licząc rok do roku i wyniosła 7544,98 zł brutto.
Oznacza to znaczący wzrost pensji na tle inflacji. Ta w październiku wyniosła bowiem 6,6 proc. rdr. To w praktyce przełożyło się na zwiększenie się nominalnej wartości wynagrodzeń. Należy przy tym pamiętać, że wspominany ubiegłomiesięczny wzrost wynikał także z wypłat premii kwartalnych i motywacyjnych, natomiast sama średnia krajowa liczona jest na bazie zarobków w firmach, zatrudniających co najmniej dziewięciu pracowników.
Pozytywnym sygnałem płynącym z polskiej gospodarki były też dane o przemyśle. W październiku produkcja w sektorze wzrosła o 4,1 proc. w relacji miesięcznej, natomiast w ujęciu rocznym o 1,6 proc. W tym przypadku odczyt powyżej zera jest pierwszym zarejestrowanym w 2023 r.