Kursy walut. Ile trzeba zapłacić za euro, dolara i franka w poniedziałek, 29 maja?
Złoty w poniedziałek nieznacznie stracił do dwóch z głównych walut - dolara i franka. Nieznacznie zyskiwał natomiast do euro.
Złoty w poniedziałek w ciągu dnia potaniał wobec franka szwajcarskiego i dolara, chociaż nieznacznie. Wzmocnił się zaś w stosunku do euro.
O godz. 17:56 za jedno euro trzeba było zapłacić 4,52 zł. Jeden dolar kosztował 4,22 zł, a jeden frank niemal 4,67 zł.
Dla porównania, w poniedziałek ok. 7.00 rano euro kosztowało 4,53 zł, dolar niecałe 4,22 zł a frank szwajcarski 4,66 zł.
Jedynie niewielkim ruchom walut w ciągu dnia sprzyjał brak znaczących danych makroekonomicznych w poniedziałek. "Nie dzieje się nic. W USA dzień wolny. W Europie kalendarz pusty" - pisali w poniedziałek rano analitycy mBanku.
Najważniejszą wiadomością dla amerykańskiej waluty pozostawało osiągnięcie porozumienia w sprawie limitu zadłużenia w budżecie USA. Prezydent Biden powiedział w trakcie weekendy że jest ono gotowe do głosowania w Kongresie. Jeśli zostanie zatwierdzone, Stany unikną ryzyka niewypłacalności.
Z kolei na przyczyny ostatniego wzrostu kursu euro wobec złotego wskazywali w poniedziałkowym komentarzu analitycy ING Banku Śląskiego.
"W ubiegłym tygodniu para euro/dolar kontynuowała spadek, ale nie była w stanie przebić się poniżej 1,07. Wsparciem dla dolara była odbudowa oczekiwań na jeszcze jedną podwyżkę stóp Fed oraz rosnące obawy o koniunkturę w Europie. Zatrzymało to umocnienie złotego, prowadząc nawet do pewniej korekty. Kurs EUR/PLN z dołka na 4,48 wrócił do 4,53" - wskazywali.
Jednak ich zdaniem presja powinna wyhamować. "W ostatnich tygodniach para EUR/PLN już kilkakrotnie wracała ponad 4,50, ale za każdym razem gdy tylko kurs euro/dolar się stabilizował, to powracała do spadku". Ich zdaniem kurs EUR/PLN raczej nie wróci poniżej 4,50 już w tym tygodniu.