Kursy walut. Ile trzeba zapłacić za euro, dolara i franka we wtorek, 8 sierpnia?
Złoty we wtorek popołudniu tracił do głównych walut. Tuż przed godz. 18 dolar kosztował prawie 4,07 zł. Za euro trzeba było zapłacić prawie 4,46 zł, a za franka - prawie 4,65 zł.
We wtorek w ciągu dnia złoty osłabił się względem głównych walut. O godzinie 17:54 polska waluta traciła 1,26 proc. wobec dolara. Kurs amerykańskiej waluty oscylował wokół 4,07 zł.
Złoty tracił także w stosunku do euro. O godzinie 17:54 za jedno euro trzeba było zapłacić ok. 4,46 zł, a polska waluta traciła wobec europejskiej 0,74 proc. Frank szwajcarski kosztował zaś ok. 4,646 zł i zyskiwał 0,92 proc. w odniesieniu do złotego.
Dla porównania, we wtorek rano euro kosztowało ok. 4,43 zł, dolar 4,03 zł a frank - 4,61 zł.
USD/PLN
- Kurs kupna 3,9184
- Kurs sprzedaży 3,9219
- Max 3,9374
- Min 3,9187
- Kurs średni 3,9202
- Kurs odniesienia 3,9193
EUR/PLN
- Kurs kupna 4,2592
- Kurs sprzedaży 4,2627
- Max 4,2689
- Min 4,2597
- Kurs średni 4,2610
- Kurs odniesienia 4,2594
CHF/PLN
- Kurs kupna 4,3101
- Kurs sprzedaży 4,3141
- Max 4,3312
- Min 4,3132
- Kurs średni 4,3121
- Kurs odniesienia 4,3269
Notowania walut w dalszej części tego tygodnia w dużym stopniu będą zależeć od odczytu inflacji w USA - uważają analitycy.
"W tym tygodniu uwagę rynków najprawdopodobniej skupią lipcowe dane o inflacji w USA: konsumenckiej (we czwartek) oraz producenckiej (dzień później)" - przewidują ekonomici banku ING. "Oczekujemy, że roczny wskaźnik CPI przyspieszył w ujęciu rocznym (do 3,3 proc. z 3 proc.)" - wskazują. Jak dodają, dane z USA z ubiegłego tygodnia o koniunkturze w przemyśle okazały się co prawda nieco słabsze od oczekiwań, ale nie najgorsze.
"Ogólny obraz amerykańskiej gospodarki jaki wyłania się z danych publikowanych ostatnio wskazuje raczej na scenariusz 'soft landingu' a więc łagodnego spowolnienia niż recesji. Brak było też większej reakcji dolara na obniżenie ratingu USA przez Fitch. W efekcie para euro/dolar przeszła w trend boczny wokół 1,10. Złoty (i inne waluty CEE) znalazły się natomiast pod presją. Pogorszył się ogólny sentyment na rynkach, co dodatkowo skłaniało do gry na korektę euro/złoty z najniższych w tym roku poziomów" - podają.
