Kursy walut. Ile zapłacimy za dolara, euro i franka w piątek, 14 lipca?
Piątek nie przyniósł wielkich zmian na rynku walutowym. Za dolara wciąż płacimy mniej niż 4 zł (około 18:00 - 3,96 zł). Euro późnym popołudniem kosztowało 4,45 zł, a frank szwajcarski 4,59 zł.
"Druga połowa sesji (piątkowej - red.) nie przynosi istotnych zmian w wycenie złotego - komentuje Dorota Sierakowska, analityczka DM BOŚ. "Dane dotyczące bilansu płatniczego nie miały istotnego wpływu na wycenę rodzimej waluty, która nadal porusza się głównie pod dyktando sytuacji na eurodolarze" - dodaje Sierakowska.
Opublikowane w piątek finalne dane dot. czerwcowej inflacji potwierdziły trend dezinflacyjny. Nie wpłynęły jednak znacząco na rynek walut - potwierdzenie spadku inflacji było oczekiwane przez rynek.
Pojawia się coraz więcej opinii wskazujących na możliwe obniżki stóp procentowych, jeżeli inflacja w Polsce spadnie do poziomu jednocyfrowego (w opinii wielu uczestników rynku jest to możliwe w najbliższym czasie).
"Jednocyfrowa inflacja zostanie odnotowana w danych za wrzesień, a w sierpniu będzie jeszcze nieznacznie powyżej 10 proc. rdr" - prognozują analitycy PKO BP.
Dodajmy, że wspomniane wcześniej dane bilansu płatniczego za maj, choć nie wpłynęły znacząco na kursy walut, generalnie zaskoczyły pozytywnie. "Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących była wyraźnie wyższa od konsensusu" - wskazują analitycy ING. Piątkowe dane mogą jednak w najbliższym czasie wspierać pozytywne nastawienie inwestorów do złotego.
***