Kursy walut (piątek, 9 lutego). Ile trzeba zapłacić za euro, dolara i franka?
Złoty umocnił się wobec głównych walut wsparty jastrzębimi komentarzami prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. W rezultacie za euro, dolara i franka szwajcarskiego płacimy w piątek 9 lutego mniej niż dzień wcześniej.
Za jedno euro tuż po godzinie 8:00 płacimy niecałe 4,32 zł - jeszcze wczoraj kurs EUR/PLN wynosił 4,34, a po briefingu Adama Glapińskiego, w godzinach popołudniowych, złotówka zaczęła się wyraźnie umacniać.
Za jednego dolara trzeba zapłacić 4 zł - mniej niż wczesnym popołudniem w czwartek, kiedy amerykańska waluta kosztowała 4,03 zł.
Frank szwajcarski kosztuje 4,59 zł wobec 4,61 zł w czwartek przed briefingiem prezesa NBP.
Co takiego powiedział Adam Glapiński? Szef banku centralnego i zarazem przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej powiedział, że on sam nie przewiduje obniżek stóp procentowych w 2024 r., ponieważ w jego odczuciu w bieżącym roku w RPP nie zbierze się większość za obniżkami. Komentarz ten wpłynął na notowania złotego wobec głównych walut.
W piątek rano złoty nadal korzysta z tego wsparcia, a w krajowym kalendarium brak jest danych makroekonomicznych, które mogłyby dostarczyć impulsów dla kursu złotówki.