Kursy walut. Początek tygodnia udany dla złotego
W poniedziałek złoty umacniał się w stosunku do głównych walut. Ok. godz. 18. na rynku walutowym za euro płacono 4,45 zł; dolar kosztował 4,19-4,20 zł, a frank szwajcarski wyceniany był na 4,65 zł.
"Poniedziałek przyniósł umocnienie złotego, zwłaszcza na relacji USD/PLN. To wynik ocieplenia nastrojów na rynkach, po tym jak wejście wojsk izraelskich do Strefy Gazy nie doprowadziło do wzrostu napięcia w regionie (rozszerzenia konfliktu o kolejne kraje)" - komentował po południu Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ. "W kraju inwestorzy czekają na doniesienia dotyczące formowania się nowego rządu, oraz szczegóły dotyczące pieniędzy KPO" - dodał analityk.
Przypomnijmy, że już jutro poznamy wstępny odczyt inflacji w październiku (Polska). Wśród czynników globalnych, poza wojną na Bliskim Wschodzie, najważniejsze będzie posiedzenie FOMC, na którym zapadnie decyzja dot. wysokości stóp procentowych w USA.
"Podtrzymujemy przewidywania, że stopy procentowe Fed pozostaną bez zmian. Na taki wariant wskazują wypowiedzi J. Powella oraz niektórych szefów regionalnych oddziałów Fed (m.in. P. Harker)" - napisali w swoim komentarzu analitycy PKO BP. "W kraju wydarzeniem tygodnia będzie publikacja wstępnego szacunku inflacji za październik (wt.). Szacujemy, że nastąpił dalszy, wyraźny spadek poniżej 7 proc. r/r." - dodali eksperci PKO BP.
W zgodniej opinii ekonomistów październikowa inflacja w Polsce zdecydowanie spadnie poniżej 7 proc. licząc rok do roku. Pojawiają się nawet prognozy o spadku wskaźnika wzrostu cen towarów i usług do 6,4 proc. (rdr).
***