Kursy walut. W poniedziałek po południu euro kosztowało 4,50 zł
Poniedziałek przyniósł umocnienie złotego. Ok. 17.00 na rynku walutowym za euro płacono 4,50 (w poniedziałek rano euro kosztowało 4,54 zł).
Kurs naszej waluty wzrósł również w stosunku do dolara amerykańskiego i wyniósł 4,17 zł (w poniedziałek rano 4,20 zł). Złoty drożał również w stosunku do franka szwajcarskiego, za którego trzeba było zapłacić w poniedziałek po południu 4,63 zł (rano kosztował 4,67 zł).
"Złoty, przy wyciszeniu globalnych rynków, próbuje dzisiaj odrabiać straty z ostatnich dni" - komentował w poniedziałek po południu Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
"Początek kolejnego tygodnia na rynkach walutowych rozpoczyna się od umocnienia polskiego złotego. Na razie ruch ten należy traktować jednak w kategoriach korekty wzrostowej, bowiem spadki z ostatnich dni były dynamiczne i jest szansa, że złoty jeszcze powróci do zniżek" - zwracała uwagę już w poniedziałek przed południem Dorota Sierakowska, analityczka DM BOŚ.
Złoty może w najbliższych dniach ponownie umocnić się w okolice 4,50/EUR - ocenili w swoim raporcie ekonomiści Banku Millennium.
"Ruch do psychologicznej bariery 4,50 jest naszym scenariuszem bazowym w tym tygodniu. W szczególności, gdyby udało się dojść do politycznego porozumienia w sprawie podniesienia limitu zadłużenia Stanów Zjednoczonych, co powinno poprawiać nastroje. Ryzykiem pozostają krajowe dane o sprzedaży detalicznej (wtorek), choć naszym zdaniem, okażą się one lepsze od oczekiwań - wyjaśnili analitycy Banku Millennium.
***