Kursy walut. Złoty stabilny - rynek walutowy w uśpieniu
W poniedziałek złoty pozostawał stabilny wobec głównych walut - pod koniec dnia PLN nieco się umacniał. Ok. godz. 18.30 euro kosztowało 4,32 zł; dolara wyceniano na 4,01 zł, a franka szwajcarskiego na 4,55 zł.
"Poniedziałek nie przynosi większych zmian na rynku, gdyż po południu wyłączone są rynki w USA i Kanadzie. Ciekawiej będzie jutro" - komentował Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
Zdaniem Marka Rogalskiego, spekulacje, jakoby proces odwołania prof. Glapińskiego w funkcji prezesa NBP miałby być bardziej realny ("zielone światło" miałby dać ku temu premier Tusk) nie wpłynęły na notowania złotego. "Polska waluta zyskała na wartości, co może pokazywać, że większe znaczenie mają oczekiwania, co do "jastrzębiości" RPP w nadchodzących miesiącach" - wyjaśniał ekspert DM BOŚ.
Rozpoczynający się tydzień przyniesie nieco danych z polskiej i światowej gospodarki - zwracają uwagę analitycy.
"W centrum uwagi znajdą się dane o aktywności gospodarczej, rynek pracy i inflacja PPI. Globalnie największe zainteresowanie mogą wzbudzić pierwsze szacunki lutowego PMI w strefie euro i USA" - napisali w swoim komentarzy eksperci PKO BP. Ich zdaniem, w danych z rynku pracy za styczeń (wtorek) powinniśmy zobaczyć przyspieszenie wzrostu wynagrodzeń do 11,3 proc. r/r (kons.: 10,9 proc. r/r po 9,6 proc. r/r w grudniu), wspierane m.in. wzrostem płacy minimalnej.
Analitycy PKO BP spodziewają się, że na świecie sporo zainteresowania wzbudzą pierwsze dane o koniunkturze za luty, zwłaszcza indeksy PMI (publikacje w czw.). "W strefie euro, w tym w Niemczech, oczekiwane są niewielkie wzrosty PMI w przemyśle i usługach, wciąż jednak niewystarczające do zakończenia dekoniunktury" - prognozują eksperci PKO BP.
***