Litwa uderzają w nasze produkty VAT-em!

Producenci na Litwie domagają się obniżenia stawki VAT. Litwini z uwagi na korzystny kurs waluty robią często robIą zakupy w Polsce. Nie wszystkim się to podoba, dlatego chcą obniżenia podatku VAT na podstawowe produkty żywnościowe.

W konsekwencji władze na Litwie proponują zmniejszenie podatku VAT na podstawowe produkty żywnościowe. Sejm wstępnie zaakceptował propozycję obniżenia go z obecnych 21 proc. do 5 proc. na świeże mięso i ryby. Są też propozycje obniżenia podatku na produkty mleczne, chleb, mąkę i warzywa.

Laurynas Vilimas - prezes Stowarzyszenia przedsiębiorstw handlowych zapewnia, że po obniżeniu podatku na Litwie produkty w sklepach staniałyby o 16 proc. Uważa, że należy niezwłocznie zmniejszyć podatek na wyroby mleczne, gdyż wkrótce Polska może całkowicie zawładnąć litewskim rynkiem.

Reklama

- Podobnie się stało z rynkiem mięsnym w naszym państwie. Stosowany w Polsce pięcioprocentowy VAT na mięso, plus zmiana kursu złotego powoduje, że różnica w cenie w obu krajach sięga trzydziestu procent. - alarmują litewscy producenci.

Polskie towary są dla Litwinów stosunkowo tanie już od kilku lat. Ale masowe wyjazdy po zakupy nasiliły się w ostatnich tygodniach.

Do miejscowości przygranicznych organizowane są stałe kursy autokarowe z terenu całego kraju. Litwini chętnie kupują w przygranicznych miejscowościach, z Suwałkami na czele. Opłaca się im zaopatrywać w Polsce niemal we wszystko - od produktów spożywczych po paliwo.

Mer miasteczka Łoździeje, sąsiadującego z Polską nie chce, by mieszkańcy robili zakupy w naszym kraju, tylko na miejscu. Ci nie kryją oburzenia.

Arturas Margelis apeluje do mieszkańców, aby nie zaopatrywali się w Polsce, a swoim podwładnym wręcz tego zabrania.

Ostrzega, że urzędnicy, którzy udadzą się do Polski na zakupy, nie otrzymają dodatków do wynagrodzeń. Włodarz miasta, zachęcając do pozostawiania pieniędzy w miejscowych sklepach, chce wpłynąć na rozwój gospodarczy miasta.

Tłumaczy, że "Litwini robiąc zakupy w Polsce, zasilają budżet sąsiedniego kraju i myślą jedynie o swojej kieszeni".

W tym roku z powodu spadku kursu złotego, liczba Litwinów odwiedzających polskie sklepy i bazary znacznie się zwiększyła. Dla mieszkańców z głębi Litwy są organizowane regularne wyjazdy autokarowe na zakupy do Polski.

Litwini już się przekonali, że ceny w Polsce czasami są niższe nawet dwukrotnie. "Za 45 euro mogę wypełnić cały bagażnik, a co za te pieniądze mogę kupić na Litwie? " - pyta z oburzeniem jedna z Litwinek, który bardzo często kupuje w Polsce. Przykładowo cena jogurtu w Polsce to złoty dziesięć groszy, a na Litwie prawie euro, czyli ponad 4 złote. .

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny żywności | Litwa | euro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »