Płaćmy ozdrowieńcom COVID-19 za osocze

Zdaniem ekspertów FOR wraz z rosnącą liczbą zakażeń COVID-19 wzrosło również zapotrzebowanie na osocze krwi ozdrowieńców wykorzystywane do łagodzenia przebiegu choroby. Jednak lekarze alarmują o jego brakach. Moglibyśmy zbierać więcej osocza, gdyby rządzący dopuścili płacenie dawcom twierdzi Rafał Trzeciakowski ekonomista Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. Dawcom osocza płaci się m.in. w Austrii, Czechach, Niemczech, USA i na Węgrzech. W 2017 roku w tych krajach zbierano od 5- do 14-krotnie więcej osocza na mieszkańca niż w Polsce.

Lekarze wnoszą o skuteczności leczenia osoczem na podstawie doświadczeń z wcześniejszymi wirusami (hiszpanki, świńskiej grypy, MERS, SARS, ebola) i wyników badań na małych lub nierandomizowanych próbach. Prowadzenie dużych randomizowanych badań kontrolnych w środku pandemii pozostaje utrudnione, a definitywne wyniki dopiero się pojawią. Niezależnie od nich w ostatnich latach rośnie liczba terapii różnych chorób z wykorzystaniem osocza krwi.

Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK) w ostatnich tygodniach alarmują o brakach osocza ozdrowieńców COVID-19, które jest wykorzystywane do leczenia nowych pacjentów1. Dyrektor RCKiK w Białymstoku szacuje, że jak dotąd serum z osocza ozdrowieńców otrzymało w Polsce 1,5 tysiąca chorych2. Płacenie dawcom osocza krwi jest możliwe m.in. w Austrii, Czechach, Niemczech, USA i na Węgrzech. Te kraje odpowiadają za aż 89% światowej podaży osocza (Jaworski, 2020).

Każdy z nich zbiera więcej osocza na mieszkańca niż jakikolwiek inny kraj w Europie, a w 2017 roku aż od 5- do 14-krotnie więcej od Polski.

Reklama

Dostępność osocza pozostawała w Polsce ograniczona nawet przed pandemią ze względu na małą podaż i rosnący o 6-10 proc. rocznie popyt. Kraje, które nie pozwalają na płacenie dawcom osocza, są zwykle zmuszone do jego importu. Szacuje się, że ze względu na niższe koszty marketingu pozyskiwanie osocza krwi jest też od dwóch do czterech razy tańsze, jeżeli możliwe jest płacenie dawcom (Jaworski, 2020).

Płacenie dawcom skutecznie zachęciłoby kolejnych ozdrowieńców do oddawania osocza, kompensując im utracony czas i niedogodności. Niektóre kraje, osiągające dobre rezultaty w zakresie bezpłatnych donacji krwi, mają w dalszym ciągu problem z wystarczającymi donacjami osocza (Jaworski, 2020).

Po części może to być podyktowane mniejszą świadomością, a po części nieco bardziej uciążliwym procesem: pobranie krwi trwa 15 minut, a osocza - od 40 minut do 1 godziny.

W Polsce prawo przewiduje rekompensatę pieniężną w szczególnych przypadkach, ale dotyczy to osób o bardzo rzadkich cechach krwi lub immunizowanych (dawca osocza immunizowanego może otrzymać kwotę rzędu 200 zł), a nie ozdrowieńców COVID-19.

Wymaga też stawiania się na każde żądanie służby zdrowia i w 2019 roku takich osób było jedynie 141 (spośród 591 tys. dawców w ogóle).

Ozdrowieńcy COVID-19 mogą, tak jak inni, liczyć na dziewięć tabliczek czekolady, dzień wolny w pracy (jeżeli pracują na umowie o pracę) i niewielką ulgę podatkową w PIT.  Z ulgi w PIT korzysta tylko 25 proc. krwiodawców - prawdopodobnie ze względu na niewielką wysokość.  Częściej korzystają z niej ci, którzy oddają krew wielokrotnie w ciągu roku, przez co donacje sumują im się do większych kwot. Te osoby, które skorzystały w 2018 roku, otrzymały przeciętnie ulgę PIT w wysokości 213 zł za cały rok.

Ile płacimy za krew?

Rozporządzenie wprowadza następujące opłaty za krew i jej składniki w 2021 r.:

1) 275 zł - za jednostkę krwi pełnej konserwowanej;
2) 186 zł - za jednostkę koncentratu krwinek czerwonych z krwi pełnej;
3) 263 zł - za jednostkę koncentratu krwinek czerwonych z aferezy;
4) 558,60 zł - za dawkę terapeutyczną ubogoleukocytarnego koncentratu krwinek płytkowych z krwi pełnej;
5) 1111 zł - za dawkę terapeutyczną ubogoleukocytarnego koncentratu krwinek płytkowych z aferezy;
6) 1255 zł - za jednostkę koncentratu granulocytarnego;
7) 100 zł - za jednostkę osocza świeżo mrożonego;
8) 195 zł - za jednostkę krioprecypitatu.

Oznacza to, że opłaty za krew i jej składniki w 2021 r. nie zmienią się w stosunku do 2020 r.

Wielokrotne oddawanie osocza przez ozdrowieńców COVID-19 jest utrudnione, ponieważ przeciwciała utrzymują się u nich tylko przez ograniczony czas. Lekarze w trakcie pandemii SARS-CoV-2 mają trudności z definitywnym ustaleniem skuteczności terapii osoczem ozdrowieńców, ale testy kliniczne trwają i istnieją dobre powody, by wnosić o jej efektywności.

Osocze ozdrowieńców jest wykorzystywane do leczenia chorób zakaźnych od początków XX wieku, szczególnie tam, gdzie ograniczone są inne możliwości terapii. Osocze pomogło w leczeniu pandemii grypy hiszpanki i niedawnej pandemii świńskiej grypy, chociaż dowody z innych niedawnych epidemii koronawirusów (MERS, SARS) czy eboli są mniej definitywne (Verkerke i Maier, 2020).

Uzyskanie rygorystycznych dowodów na skuteczność leczenia osoczem ozdrowieńców w trakcie obecnej pandemii jest trudne, ponieważ lekarze wobec ryzyka śmierci pacjentów podają im osocze na zasadzie tzw. aktu miłosierdzia (compassionate use basis), a wiele szpitali jest nieprzygotowanych na prowadzenie takich badań.

Po dopuszczeniu terapii osoczem ozdrowieńców w USA zaprzestano tam testów klinicznych, bo pacjenci stracili powód, by w nich uczestniczyć i ryzykować trafienie do grupy kontrolnej z placebo (Burki, 2020; Ledford, 2020). Wobec braku grup kontrolnych Joyner et al. (2020) wykorzystali zróżnicowanie nasycenia próbek osocza przeciwciałami w ponad 35 tys. przypadków. Stan pacjentów, którzy otrzymali osocze na wcześniejszym etapie choroby i z większym zagęszczeniem przeciwciał, częściej się poprawiał, a ryzyko śmierci było w ich przypadku niższy niż u tych, którzy otrzymali lek później i z mniejszym zagęszczeniem przeciwciał. Podobnie Maor et al. (2020) pokazali, że poprawił się stan 61 proc. pacjentów którzy otrzymali osocze o większym zagęszczeniu przeciwciał, wobec tylko 37 proc. pacjentów którzy otrzymali o osocze o mniejszym zagęszczeniu przeciwciał.

Te badania jednak nie były randomizowane. Odpowiedź na pytanie o skuteczność leczenia COVID-19 osoczem ozdrowieńców mogą dać duże randomizowane badania kontrolne RECOVERY prowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego (Ledford, 2020).

Źródło: Raport FOZ

Literatura

Burki, T. K. (2020). Completion of clinical trials in light of COVID-19. The Lancet. Respiratory Medicine. Jaworski, P.M., (2020), Bloody Well Pay Them: The case for Voluntary Remunerated Plasma Collections, https://www.adamsmith.org/research/bloody-well-pay-them Joyner, M. J., Senefeld, J. W., Klassen, S. A., Mills, J. R., Johnson, P. W., Theel, E. S., ... & Kunze,

K. L. (2020). Effect of convalescent plasma on mortality among hospitalized patients with COVID-19: initial three-month experience. medrxiv. Kluszczynski, T., Rohr, S., Ernst, R. (2020), Key Economic and Value Considerations for Plasma-Derived Medicinal Products (PDMPs) in Europe, White paper, Vintura, https://www.vintura.com/news/white-paper-key-economic-value-considerations-plasmaderived-medicinal-products-pdmps-europe/

Ledford, H. (2020). Evidence lags behind excitement over blood plasma as a coronavirus treatment. Nature, 584(7822), 505. Maor, Y., Cohen, D., Paran, N., Israely, T., Ezra, V., Axelrod, O., ... & Bazofin, B. M. (2020). Compassionate use of convalescent plasma for treatment of moderate and severe pneumonia in COVID-19 patients and association with IgG antibody levels in donated plasma. EClinicalMedicine, 26, 100525. Verkerke, H. P., Maier, C. L. (2020). Towards characterized convalescent plasma for COVID19: The dose matters. EClinicalMedicine, 26.
 
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
 

 
Dowiedz się więcej na temat: osocze | ozdrowieńcy | COVID-19 | krew
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »