Rynek ma chęć na osłabianie złotego

Na rynkach finansowych przeważa negatywny sentyment, którego trwale nie zdołała poprawić środowa skoordynowana akcja banków centralnych sześciu krajów. Inwestorzy sprzedają złotego, a dług spodziewa się korekty po ostatnim umocnieniu.

- Euforie mają to do siebie, że krótko trwają. Euforia była na giełdach, na walucie raczej nie. Złoty jest uparty i nie chce się umacniać. Jest duża chęć na to, żeby osłabiać złotego; jest to gra przeciwko NBP i BGK. Wygląda, jakby rynek chciał przetestować wyższe poziomy EUR/PLN - powiedział Karol Zaluski z ING BSK.

Jego zdaniem środowa skoordynowana akcja banków centralnych może być początkiem "cyklu decyzji, które muszą zapaść", aby trwale rozwiązać problemy, z jakimi obecnie borykają się rynki finansowe.

Amerykańska Rezerwa Federalna i 5 innych banków centralnych zdecydowało o obniżeniu stopy procentowej na swapy dolarowe o 50 pkt bazowych - podały banki w środę w komunikacie. W skoordynowanej akcji oprócz Fed wziął udział Bank Kanady, Bank Anglii, Bank Japonii, EBC i Bank Szwajcarii.

Reklama

Z informacji PAP wynika, że rynek zaczął dyskontować m.in. deficyt na rachunku bieżącym, który we wrześniu wyniósł 1.901 mln euro.

Obecnie polska waluta, za względu na dużą płynność rynku, służy także jako zabezpieczanie transakcji w regionie, tzw. proxy hedge.

"Złoty będzie zmienny, może wahać się znacznie poniżej ostatnich minimalnych poziomów. EUR/PLN może testować 4,4900, w przeciwnym razie 4,50 oraz 4,52 będą mocnymi oporami" - napisano w porannym komentarzu Banku Pekao SA.

Na otwarciu w czwartek spadek zanotowały indeksy: WIG20, BUX, DAX, CAC40. Wzrósł natomiast FTSE100.

Dług się osłabia, rynek wyczulony na "newsy"

Rentowności obligacji wzrosły w stosunku do środowego zamknięcia o ok. 6 pb w związku m.in. z lekkim osłabieniem na giełdach.

- Reakcja na akcję banków centralnych była bardzo duża - także na rynku polskim, czego efektem był spadek rentowności nawet o 20 pb - co jest dużym ruchem w skali jednego dnia. Należy wziąć jednak pod uwagę, że rynek w ostatnim czasie, w związku ze zbliżającym się końcem roku, jest mniej aktywny (...) i wszelkie wydarzenia mają zwiększone przełożenie na reakcję rynku - powiedział Piotr Żółtowski z Banku BPH.

- Płynność rynku spotęgowała reakcję po interwencji. Wydaje mi się, że ta reakcja była trochę za duża w stosunku do istotności wczorajszego wydarzenia (...). Oczekiwałbym jakiejś korekty - problemy pozostają nierozwiązane, sentyment nadal jest negatywny - dodał.

Zdaniem dilera podjęcie takiej skoordynowanej akcji oznacza, że banki podzielają podobne obawy, a sytuacja na rynkach jest bardzo trudna.

- Niewykluczone, że zaraz nastąpi podobny ruch w górę - powiedział Żółtowski.

         czwartek   środa   środa
            9.45    16.20    9.05
EUR/PLN    4,5130  4,4965  4,5537
USD/PLN    3,3610  3,3402  3,4289
EUR/USD    1,3425  1,3466  1,3279
OK0114     4,92    4,87    4,97
PS0416     5,24    5,20    5,32
DS1021     5,97    5,94    6,03
PAP
Dowiedz się więcej na temat: EUR/PLN | złoty | waluty | rynki finansowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »