Skokowe osłabienie złotego; ewentualna interwencja NBP hamuje dalsze spadki
Złoty - głównie w wyniku zapowiedzi Fed o możliwości ograniczania skupu aktywów - zaczął się skokowo osłabiać, jednak obawy o możliwą interwencję NBP powstrzymują naszą walutę przed głębszymi spadkami. Dług traci, ale po ochłonięciu graczy możliwe jest odrabianie strat.
Ben Bernanke na konferencji prasowej po zakończonym w środę dwudniowym posiedzeniu FOMC oświadczył, że jeśli obecne prognozy gospodarcze się sprawdzą, to Fed w tym roku może ograniczyć QE3 oraz zakończyć go do połowy przyszłego roku. To wprawdzie nic nowego. Rynek jeszcze przed czerwcowym posiedzeniem FOMC zakładał, że do ograniczenia wartości QE3 dojdzie w październiku (do 65 mld USD miesięcznie), a program ostatecznie zostanie zakończony w połowie 2014 roku. Jednak oficjalne potwierdzenie tych oczekiwań wywołało małą panikę na rynkach finansowych. W tym na rynku złotego.
- Wiadomo, co się stało. Mocno tracimy. Jak długo to potrwa, nie wiadomo. Do końca tygodnia powinniśmy być w przedziale 4,30/35 zł/euro - powiedział Marek Cherubin z Banku BPH.
- Jest nerwowo, a byłoby jeszcze ostrzej, gdyby nie tkwiąca w podświadomości obawa o interwencję NBP. Mieliśmy już dzisiaj wypowiedź z NBP. Ostatnio NBP interweniował w piątek, jutro jest piątek, więc wszystko może się zdarzyć - dodał.
Sprawdź bieżące notowania walut na stronach Biznes INTERIA.PL
Członek zarządu NBP, Andrzej Raczko, powiedział, że NBP śledzi na bieżąco wydarzenia na rynku finansowym, z głęboką uwagą i zawsze podejmuje stosowne działania.
Również na rynku długu trwała paniczna wyprzedaż aktywów regionu.
- Wydaje się, że nie jest to jeszcze koniec wyprzedaży, ale jak długo to potrwa tego nie wiadomo. Zaczął się nowy okres, gracze muszą wycenić ryzyko w nowej sytuacji - powiedział Marek Kaczor z PKO BP.
- W ślad za poprawiającymi się wskaźnikami z gospodarki USA możemy jeszcze obserwować fale wyprzedaży. Jednak należy pamiętać, że w Polsce możliwa jest jeszcze w lipcu obniżka stóp, co powinno działać stabilizująco na rynek - dodał.
- W dłuższym terminie, jak opadnie kurz, inwestorzy zaczną selektywnie podchodzić do rynków, a tutaj Polska może zyskać, gdyż jest pozytywnie postrzegana przez graczy - powiedział.
czwartek czwartek środa 16.30 9.40 15.50
EUR/PLN 4,3280 4,3060 4,2572 USD/PLN 3,2825 3,2486 3,1786 EUR/USD 1,3197 1,3255 1,3394
OK0715 2,97 3,00 2,78 PS0418 3,62 3,70 3,28 DS1023 4,17 4,20 3,84