Analitycy zwracają uwagę, że dopiero werdykt Moody's spodziewany w piątek wieczorem może spowodować istotniejsze zmiany na rynku walut. Panuje przekonanie, że obniżenie oceny ratingowej mogłoby w znaczący spoób odbić się na notowaniach (osłabić złotego). Zmiana perspektywy ratingu przez Moody's nie wpłynie już tak mocno na notowania.
Rynki czekają na werdykt agencji Moody's
"Najważniejszym czynnikiem wpływającym na postawę inwestorów w Polsce jest oczekiwana dziś wieczorem decyzja agencji Moody's dotycząca ratingu kredytowego kraju. Choć rynek obawia się, że wzorem Fitcha, Moody's może obniżyć perspektywę do negatywnej, co byłoby ostrzeżeniem przed możliwym cięciem ratingu w przyszłości, ostateczne rozstrzygnięcie poznamy dopiero po publikacji" - komentuje Mikołaj Sobierajski, analityk XTB. Jego zdaniem, utrzymujące się napięcia wokół sytuacji fiskalnej Polski, w tym wysoki deficyt budżetowy, rosnące potrzeby pożyczkowe oraz koszty obsługi długu, powodują, że część zagranicznych inwestorów zachowuje dystans wobec polskich aktywów.
Z kolei zdaniem analityków PKO BP, na początku przyszłego tygodnia złoty może testować poziomy na 4,28/EUR i 3,65/USD, jeżeli agencja Moody's zdecydowałaby się na obniżenie ratingu.
Jak ocenia w rozmowie z Polską Agencją Prasową Tomasz Marek, analityk rynków finansowych PKO BP, obecne osłabienie złotego na koniec tygodnia to efekt kilku czynników. "Po pierwsze jest to wzrost rynkowych wycen co do skali obniżek stóp proc. NBP, po wczorajszych danych makro z Polski, dotyczących inflacji PPI oraz dynamiki wynagrodzeń, które wskazują, że proces dezinflacji jest kontynuowany. Po drugie, pośrednio złotemu ciąży również globalna aprecjacja dolara, gdyż dolar historycznie był ujemnie skorelowany z siłą walut z rynków emerging markets" - komentuje Tomasz Marek.
"Pewien negatywny wpływ na złotego mogą mieć także obawy inwestorów przed dzisiejszą rewizją ratingu Polski przez agencję Moody's, a w szczególności obawy przed obniżeniem samego ratingu, a nie tylko jego perspektywy, jak to uczyniła ostatnio agencja Fitch" - dodał Tomasz Marek.
Przypomnijmy, dwa tygodnie temu agencja Fitch zmieniła perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na negatywną. Eksperci obawiają się, że dzisiaj zrobi to samo agencja Moody's, ale nie brakuje też głosów, że Moody's posunie się o krok dalej i obniży sam rating.

