​Sejm przyjął ustawę o przekształceniu OFE w IKE

Sejm uchwalił wczoraj ustawę o przeniesieniu środków z Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE) na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE). Zgodnie z ustawą, ok. 154 mld zł, które obecnie znajdują się w funduszach zostanie przekazanych na IKE, będą podlegały dziedziczeniu. Ci, którzy nie zgodzą się na przekazanie środków z OFE na IKE będą mogli złożyć deklarację o przekazanie pieniędzy do ZUS. Z tytułu przekształcenia OFE w IKE wnoszona będzie opłata odpowiadająca wartości 15 proc. aktywów netto OFE.

- MFiPR informuje: Bezpieczne i efektywne oszczędzanie na emeryturę na nowym Indywidualnym Koncie Emerytalnym (IKE) lub przeniesienie środków na konto w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) - taki wybór będą mieli oszczędzający w Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE).

  W OFE pieniądze były publiczne - przesądził o tym, w orzeczeniu z 2015 r., Trybunał Konstytucyjny, utwierdzając ówczesny rząd w decyzji po przesunięciu do ZUS połowy środków zebranych przez obywateli w OFE. W IKE pieniądze będą prywatne, z ustawową gwarancją własności. Opcją domyślną będzie przejście z OFE na IKE. Stanie się to bez potrzeby wykonywania jakichkolwiek czynności czy dostarczania deklaracji przez oszczędzających. Pieniądze przekazane z OFE do IKE, w przeciwieństwie do tych, które trafią do ZUS, będą podlegały dziedziczeniu.

Reklama

- Oddajemy Polakom pieniądze i gwarantujemy, że do nich należą - mówiła po przyjęciu ustawy minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak. - To mają być środki odkładane przez ludzi na emeryturę, a nie zasób, do którego rządzący mogą sięgać gdy uznają, że jest taka potrzeba . IKE to bardziej korzystne rozwiązanie dla oszczędzających, dlatego w ustawie wskazaliśmy je jako opcję domyślną. Szczególnie atrakcyjne jest dla młodych osób, które do emerytury mają wiele lat. Bo w dłuższej perspektywie IKE dadzą im więcej pieniędzy.

IKE, a właściwie instytucje je prowadzące będą podlegały nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego, a na pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego przez oszczędzającego pieniądze będą inwestowane w coraz bardziej bezpieczne instrumenty finansowe, tak by przyszłego emeryta nie dotknęła żadna strata - dodała. Dwa miesiące na wybór Uczestnik OFE będzie miał prawo do złożenia deklaracji i przeniesienia środków na indywidualne konto w ZUS. Wówczas taka osoba będzie gromadzić oszczędności emerytalne w całości w pierwszym filarze systemu emerytalnego.

Czas na złożenie deklaracji, której wzór określi rozporządzenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, to 2 miesiące: od 1 czerwca do 1 sierpnia 2020 r.

Automatycznie do ZUS zostaną przekazane pieniądze zgromadzone w OFE przez osoby, które do 2 października 2021 r. osiągną wiek emerytalny, w przypadku których, z uwagi na tzw. "suwak" (obecnie obowiązujące systematyczne przekazywanie pieniędzy uczestników OFE do ZUS, rozpoczynające się na 10 lat przed osiągnięciem przez nich wieku emerytalnego), większość środków z OFE została już przekazana do ZUS. Zmiana wejścia w życie ustawy od 1 czerwca 2020 r.

 Środki z IKE będzie można wypłacić nawet w całości, ale po osiągnięciu wieku emerytalnego - mówił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Wypłaty z IKE bez podatku

Środki zgromadzone w IKE będą mogły być wypłacone przez oszczędzającego lub spadkobierców w całości bądź w częściach bez dodatkowych opłat czy podatków. Specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte (SFIO), powstałe z przekształcenia OFE wniosą z tytułu przekształcenia opłatę odpowiadającą wartości 15% aktywów netto OFE, w dwóch transzach (w 2020 i 2021 r.) To stawka równoważna efektywnej stopie opodatkowania emerytur wypłacanych z ZUS. Środki z tej opłaty trafią do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) i mogą być przeznaczone wyłącznie na obsługę zobowiązań FUS.

Dzięki proponowanym w ustawie zmianom IKE staną się dla Polaków powszechnym instrumentem oszczędzania na emeryturę. Łącznie z Pracowniczymi Planami Kapitałowymi wzmocnią finansowe zabezpieczenie przyszłych emerytów, a jednocześnie zwiększą oszczędności krajowe, pomogą budować kapitał dla rozwoju i poprawiać możliwości inwestycyjne państwa. ZUS jako wybór a nie "suwak" Istotą zmiany jest możliwość wyboru. Każdy może zdecydować czy pozostawić pieniądze na IKE, powstałe z przekształcenia OFE czy przelać je do ZUS.

Jednym z głównych założeń reformy jest likwidacja tak zwanego "suwaka", który teraz pomniejsza oszczędności emerytów zgromadzone w OFE - na 10 lat przed emeryturą zaczyna stopniowo przekazywać je do ZUS. Domyślny wybór IKE lub deklaracja wyboru ZUS to odpowiednio przekształcenie OFE w emerytalny filar kapitałowy lub wybór wyłącznie filaru opartego o waloryzowaną emeryturę z ZUS.

Wybór ZUS oznacza rezygnację z oszczędzania na emeryturę w systemie kapitałowym. Zebrane od tej pory oszczędności emerytalne w całości gromadzone będą na koncie w ZUS. Kapitał jest tam ewidencjonowany indywidualnie dla każdego ubezpieczonego i jest waloryzowany ustalanymi przez rząd wskaźnikami. Co zmienił parlament Do projektu ustawy przekazanej do parlamentu przez rząd, Sejm wniósł poprawki.

W większości były to korekty techniczne np. doprecyzowujące czy redakcyjne. Jedną z istotniejszych zmian jest zmniejszenie limitów zaangażowania funduszy zarządzających IKE w akcje spółek giełdowych (z 80 do 75 proc. w 2020 r.) Wydłużono też czas dochodzenia do minimalnego limitu (60 proc.) do 2036 r (przed poprawką było to 70 proc. do 2032 r.). Zmniejszenie limitów zaangażowania ma na celu stabilizację na rynku akcji. Chodzi o to, żeby SFIO, które będą zarządzać nowymi IKE, nie były zmuszone dokupować "na siłę" akcji, by zrealizować narzucony ustawą limit, tylko po to, by potem je odsprzedać.

Posłowie zmniejszyli też limit dodatkowych kapitałów własnych, które fundusze muszą utrzymywać jako zabezpieczenie zarządzanymi środkami. Pierwotnie był to 1 proc. aktywów, natomiast po poprawce - 0,75 proc. Te zmiany wynikają z aktualnego zaangażowania OFE w aktywa i dotyczą zarządzania aktywami przez SFIO powstałe z przekształcenia OFE. Teraz ustawą zajmie się Senat, ma na to 30 dni.

Uwaga:

Decyzja o wyborze IKE czy ZUS będzie wiązała się z określonymi skutkami finansowymi dla oszczędzających - wypłaty emerytur z IKE będą zwolnione z PIT. Projekt przewiduje jednak, że przeniesienie pieniędzy z OFE do IKE będzie podlegało 15-proc. tzw. opłacie przekształceniowej. Zdaniem autorów projektu, ma być ona substytutem podatku dochodowego pobieranego od emerytur wypłacanych z FUS, jej wysokość odpowiada poziomowi efektywnej stopy opodatkowania emerytur.

Jeśli  ktoś zdecyduje, żeby środki zgromadzone w OFE zostały przeniesione do ZUS, to będą one zaewidencjonowane na indywidualnym koncie - tu nie będzie opłaty przekształceniowej, ale przy wypłacie będzie trzeba zapłacić PIT.

PAP/IAR/INTERIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »