Adwokaci i radcy mają donosić?
Adwokaci i radcy mają donosić na klientów. Od 1 maja przedsiębiorcy nie mogą być pewni, czy sekrety powierzone prawnikowi nie trafiły wprost do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy, która weszła w życie 1 maja, nałożyła na adwokatów i radców prawnych nowe obowiązki.
Muszą oni donosić Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej o transakcjach, co do których można mieć podejrzenia, iż są w nie zaangażowane "wartości majątkowe" z nielegalnych lub nie ujawnionych źródeł. Do tego dochodzi wymóg "szczegółowego zidentyfikowania klienta" i "zarejestrowania transakcji".
Prawnicy nie mogą przy tym poinformować klienta o swoim działaniu. Obowiązki te nie dotyczą transakcji wartości do 15 tys. EUR (około 70 tys. zł) i prawników, których łączy z klientem stosunek pracy.
Protest prawników
Nowe regulacje wywołały ostry sprzeciw adwokatów i radców prawnych.
- Przepisy budzą poważne wątpliwości natury konstytucyjnej. Nie mamy innego wyjścia, jak zaskarżyć je do Trybunału Konstytucyjnego. Przygotowujemy wniosek. Zakładamy, że trafi on do trybunału w ciągu dwóch tygodni - mówi Stanisław Rymar, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
Wniosek do trybunału przygotowują również radcy prawni. Zdaniem Andrzeja Kalwasa, prezesa Krajowej Rady Radców Prawnych, nowe obowiązki uderzają w zasadę zachowania tajemnicy zawodowej.
- Bez zachowania tajemnicy zawodowej nie można mówić o zaufaniu, jakie do prawnika musi mieć osoba korzystająca z jego pomocy. Niestety, ta ustawa znacznie ją ogranicza - podkreśla Andrzej Kalwas.
Dyrektywa w praktyce
Z uzasadnienia do projektu nowelizacji ustawy i informacji Ministerstwa Finansów, wynika, że wprowadzenie nowych wymogów było podyktowane unijną dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady z 4 grudnia 2001 r.
- Niestety, nie została ona ściśle i dokładnie implementowana. W moim przekonaniu, nowe obowiązki wykraczają zdecydowanie poza tę dyrektywę. Nie wszystkie kraję wprowadziły do swojego prawa jej postanowienia. Nie uczyniły tego Włochy, Szwecja, Irlandia, Grecja, Luksemburg i Francja - podkreśla Andrzej Kalwas.
Nowe regulacje wywołują obawy również wśród przedsiębiorców.
- Nie wyobrażam sobie, że prawnik potajemnie mógłby przekazywać informację o działalności klienta organom państwa. Ta regulacja może uderzyć także w uczciwych przedsiębiorców. A gdy przekazane informacje okażą się nieprawdziwe? Może to skończyć się nawet plajtą - mówi jeden z przedsiębiorców z branży budowlanej.
Inne spojrzenie
Emocje studzi Paweł Osowski, partner w firmie Konsultanci Warszawscy, zajmującej się marketingiem usług prawnych.
- Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy przepisy te są sprzeczne z obowiązkiem zachowania tajemnicy. Jest to kwestia interpretacji. Poza tym przepisy nie dotyczą prawników pozostających z mocodawcą w stosunku pracy. Mogą zatem spowodować, że przedsiębiorcy chętniej będą zatrudniać prawników na etat. Ale jest to raczej pesymistyczny scenariusz - ocenia Paweł Osowski.
Okiem praktyka
Bartłomiej Jankowski Unii chodzi o coś innego Lektura dyrektywy oraz propozycji jej zmian wskazują, że zgodnie z intencją europejskiego prawodawcy, obowiązki nałożone na prawników nie dotyczą każdej porady, projektu umowy. Mogą zaś obejmować sytuacje, w których prawnik bierze aktywny udział w negocjacjach czy działa jako pełnomocnik klienta przy zawarciu umowy.Moim zdaniem, obowiązek identyfikacji, rejestracji i informowania dotyczy wyłącznie sytuacji, w których adwokat lub radca prawny przyjmuje dyspozycję lub zlecenie klienta do przeprowadzenia transakcji. Mam nadzieję, że w takim kierunku pójdzie interpretacja przepisów ustawy.
Albert Stawiszyński