Banki, które nie płacą żadnych odsetek!

Posiadanie w banku rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (ROR) to w dzisiejszych czasach konieczność. Warto więc przyjrzeć się kosztom jego prowadzenia i ewentualnym zyskom jakie może przynieść oferowane przez bank oprocentowanie.

Różnice między najlepszym a najgorszym ROR-em na rynku mogą w skali roku sięgać wielu setek złotych. Są to pieniądze jakie Klient musi zapłacić bankowi za obsługę rachunku i podstawowe operacje.

Ile warte są pieniądze zgromadzone na zwykłym ROR?

Dokładnie tyle ile wynosi ich wartość nominalna. Dzieje się tak dlatego, że większość z Banków radykalnie ścięła oprocentowanie oferowane posiadaczom kont osobistych. Dziś w wielu instytucjach można w najlepszym razie liczyć na odsetki sięgające zaledwie - 0,1 proc.

Reklama

Są też banki, które nie płacą żadnych odsetek za środki zdeponowane na ROR-ach. Tak jest m.in. w BGŻ, Banku Pocztowym, BZ WBK, Deutsche Banku, ING, Lukas Banku, Millennium.

Żeby zarobić trzeba przelać pieniądze na specjalne konto oszczędnościowe, lokatę, kupić jednostki oszczędnościowe dostępnych w ofercie funduszy inwestycyjnych. I choć teoretycznie wszyscy to wiemy, nadal trzymamy ogromne oszczędności na ROR-ach. Jak wynika z ostatniej analizy Open Finance na bankowych kontach z zerowym, albo bardzo niskim oprocentowaniem bezczynnie leży aż 48 mld zł.

Jak więc pogodzić stały dostęp do pieniędzy z atrakcyjnym oprocentowaniem oszczędności. Jednym z rozwiązań są coraz bardziej popularne konta oszczędnościowe, oferujące odsetki sięgające nawet 5-6 proc. w skali roku. To dobre rozwiązanie jednak tylko dla tych, co potrafią rozsądnie gospodarować budżetem. Z konta oszczędnościowego nie można bowiem dowolnie i bezkarnie wypłacać pieniędzy. Pierwszy przelew/wypłata są darmowe, zwykle jednak kolejne już kosztują. I to czasami słono - nawet 10 zł.

Czy można więc połączyć funkcjonalność zwykłego ROR z Kontem Oszczędnościowym.

Coraz ostrzejsza konkurencja na rynku pokazuje że tak. Bank Ochrony Środowiska wprowadził na przykład Konto Wyjątkowe. Oferta ta jest najkorzystniejsza właśnie dla klientów przechowujących na rachunku kwoty przeznaczone na bieżące potrzeby, czyli nie przekraczające 3000 zł. Wyższe sumy będą oprocentowane odpowiednio: 5 proc. (gdy saldo zawiera się w przedziale powyżej 3000 do 5000 zł) oraz 4 proc. (gdy saldo przekracza 5000 zł). Odwrócona skala oprocentowania zgromadzonych na ROR środków to innowacja na polskim rynku oszczędności.

Równie istotne jest to, że można wypłacać środki bez żadnych ograniczeń i prowizji - tak jak na każdym ROR.

Oczywiście oprocentowanie to nie wszystko.

Liczą się też opłaty i prowizje. Według analiz Expandera, niezależnego doradcy finansowego, przeciętne koszty prowadzenia RORu kształtują się na poziomie kilkuset złotych w skali roku (od ponad 200 do ponad 800). Oprócz opłat pobieranych z tytułu prowadzenia konta, doliczane są koszty za wypłaty z bankomatów (także często rodzimych) oraz dyspozycje przelewów stałych i jednorazowych. Większość banków pobiera także miesięczną opłatę za użytkowanie karty płatniczej. Warto więc szukać takiego rachunku gdzie bezpłatne będą wszystkie wypłaty z bankomatów, wszystkie przelewy, łatwy dostęp do rachunku w internecie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bank | oszczędności | oprocentowanie | konta | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »