Będzie NFZ i wyższa składka zdrowotna

Sejm zdecydował, że w przyszłym roku Narodowy Fundusz Zdrowia zastąpi zlikwidowane kasy chorych. Sejm nie zgodził się, by nadzór nad Funduszem sprawował minister finansów wraz z ministrem zdrowia. Organem nadzorującym Fundusz będzie jedynie szef resortu zdrowia.

Sejm zdecydował, że w przyszłym roku Narodowy Fundusz Zdrowia zastąpi zlikwidowane kasy chorych. Sejm nie zgodził się, by nadzór nad Funduszem sprawował minister finansów wraz z ministrem zdrowia. Organem nadzorującym Fundusz będzie jedynie szef resortu zdrowia.

Czy zatem dla pacjenta coś się zmieni? Tylko szyldy - mówi Elżbieta Radziszewska z Platformy Obywatelskiej: Nie zostaną usunięte przeszkody, które dla pacjenta były uciążliwe, bo ustawa tego nie gwarantuje. Zostaje taki, jaki był system ubezpieczeń. Tyle tylko, że jest jeden najmądrzejszy, który rządzi kasą. Wydamy pieniądze na zmianę... szldów.

Składka na ubezpieczenie zdrowotne w 2003 roku wyniesie 8 procent przychodu, natomiast w latach 2004-2007 co roku będzie wzrastała o 0,25. Ten wzrost podatnik będzie pokrywał z własnej kieszeni.

Reklama

Resort zdrowia wyliczył, że będzie to 3 zł miesięcznie dodatkowo z kieszeni najmniej zarabiających.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »