Masz 20 zł w portfelu? Lepiej sprawdź, czy na banknocie jest niepozorna nitka
Pieniądze w formie gotówki nie znikną prędko z naszych portfeli. Sięgając jednak po banknoty podczas zakupów warto spojrzeć na szczegóły. Polacy nie zdają sobie bowiem sprawy, że bez jednego niepozornego paska 20 zł jest nieważne i nie wolno nim płacić w sklepie.
Gotówka nie zostanie szybko wyparta przez transakcje dokonywane kartą płatniczą czy BLIK. Pieniądze w formie fizycznej cieszą się wśród Polaków dużą sympatią. Dowodzi tego między innymi fakt, iż niedawno, bo 16 sierpnia, czyli w Dniu Płacenia Gotówką. Koalicja dla Gotówki przygotowała dwa projekty ustaw progotówkowych. Jednocześnie zwróciła się do Karola Nawrockiego, aby ten jako prezydent złożył je w Sejmie w ramach inicjatywy prezydenckiej.
"Apelujemy do świeżo zaprzysiężonego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Karola Nawrockiego o podjęcie inicjatywy ustawodawczej mającej na celu nowelizację ustawy Prawo przedsiębiorców, a konkretnie o zmianę w art. 19 podwyższającą limit obrotu gotówkowego pomiędzy przedsiębiorcami z 15 tys. złotych na równowartość 10 tys. Euro" - powiedzieli przedstawiciele Koalicji dla Gotówki pod Pałacem Prezydenckim. Okazuje się jednak, że walka o dostępność gotówki to jedno, a korzystanie z fizycznych pieniędzy to zupełnie inna kwestia. Polacy zdecydowanie zbyt rzadko patrzą na pieniądze trafiające do ich rąk, a ten błąd może sporo kosztować.
Monety i banknoty w formie fizycznej wydawane są przez Narodowy Bank Polski i niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak wiele zabezpieczeń można na nich znaleźć. Legalna gotówka charakteryzuje się kilkoma elementami i do ujawnienia większości z nich nie potrzeba specjalistycznego sprzętu.
Narodowy Bank Polski na swojej stronie internetowej w formie stałej publikuje informacje dotyczące tego, jak powinny wyglądać prawdziwe i legalne pieniądze. NBP wyjaśnia, że Polacy powinni kierować się 8 zasadami. Zatem zanim kolejny raz przyjmiesz gotówkę, poświęć chwilę, by przyjrzeć się gotówce. NBP udostępnia szczegółowe opisy zabezpieczeń - od znaków wodnych po mikrodruki. Im lepiej je znasz, tym łatwiej wychwycisz ewentualną podróbkę.
Jeśli chcesz mieć pewność, że banknot, który trzymasz w ręku, jest autentyczny - zacznij od podstaw: poznaj zabezpieczenia stosowane na prawdziwych banknotach. Zawsze sprawdzaj otrzymywane pieniądze, niezależnie od sytuacji. W ocenie autentyczności stosuj prostą, czterostopniową metodę: dotknij, popatrz, przechyl i sprawdź. Nie ograniczaj się do jednego elementu - weryfikuj kilka zabezpieczeń jednocześnie, by zyskać pewność. Bądź szczególnie czujny, gdy banknot jest uszkodzony lub zniszczony - to może utrudniać ocenę i sprzyjać pomyłce. W razie wątpliwości porównaj podejrzany banknot z innym egzemplarzem, co do którego nie masz zastrzeżeń. Jeśli nadal masz obawy, udaj się do najbliższego banku, gdzie fachowcy pomogą w ocenie. I najważniejsze - nigdy nie wprowadzaj do obiegu banknotu, co do którego autentyczności nie jesteś pewien - to nie tylko ryzyko, ale i odpowiedzialność karna.
Nie ma znaczenia, czy płacisz w sklepie, na targu, czy odbierasz gotówkę od znajomego, gdyż każdy banknot warto sprawdzić. Praktyka czyni mistrza, a regularne kontrolowanie pieniędzy pozwala błyskawicznie wychwycić coś podejrzanego. Nawet krótka chwila może uchronić przed finansową stratą.
Masz w portfelu banknot 20 złotych? Zanim wydasz go w sklepie przyjrzyj się dokładnie. Bez nitki zabezpieczającej to może być fałszywka. To właśnie ten wąski, ciemny pasek biegnący pionowo przez papier, z wyraźnym oznaczeniem "20 ZŁ" i jego lustrzanym odbiciem, decyduje o autentyczności. Nitka jest wtopiona w strukturę papieru i widoczna wyraźnie pod światło - jeśli jej nie widzisz, nie ryzykuj. Banknot bez niej nie ma wartości w obiegu.
Nowe wersje banknotu 20 zł, wprowadzone przez NBP, mają zaktualizowany krój liter na nitce zabezpieczającej. Widać na niej nie tylko nominał, ale i skrót "ZŁ", a wszystko to również w odbiciu lustrzanym. Jeśli twój banknot wygląda podejrzanie, ale nie widać tego elementu pod światło, to czerwona flaga. Złodzieje mogą próbować naśladować inne zabezpieczenia, ale nitka to nie detal - to filar autentyczności.
Nitka zabezpieczająca jest w każdej wersji 20 zł. Zarówno stara i nowa dwudziestka ją ma. Warto zatem wiedzieć, że nie tylko nowe banknoty są chronione. Także te sprzed modernizacji zawierają nitkę biegnącą pionowo w lewej części banknotu z powtarzającym się napisem "20 ZŁ" i jego lustrzanym odbiciem. To jeden z najbardziej trwałych i trudnych do podrobienia elementów. Jeśli ktoś próbuje wcisnąć ci starą dwudziestkę bez widocznej nitki masz pełne prawo odmówić przyjęcia. Brak nitki to brak autentyczności.
Wystarczy spojrzeć pod światło i nie robić nic więcej. Nitka zabezpieczająca powinna być wyraźna, wtopiona w papier i czytelna z obu stron. Nie potrzebujesz specjalistycznego sprzętu, to tylko chwila uwagi i dobre oświetlenie. Jeśli masz wątpliwości porównaj z innym banknotem. Co ważne, jeśli nitki nie ma - nie używaj, nie przyjmuj i zgłoś sprawę do banku.
Co jeszcze musi się znaleźć na prawdziwych pieniądzach o nominale 20 zł? Zanim wydasz lub przyjmiesz ten banknot, rzuć okiem na inne jego zabezpieczenia. Pod światło powinien ujawnić znak wodny z wizerunkiem króla i cyfrą "20", a także pełny obraz korony tworzony przez elementy graficzne po obu stronach (tzw. recto-verso). Opalizujący pas w kolorze liliowym widoczny pod odpowiednim kątem, efekt kątowy z migoczącą cyfrą "20", mikrodruki oraz farba metalizowana w detalach graficznych. To wszystko powinno być obecne i wyraźne. Nie zapomnij też, że w promieniach UV banknot ujawnia dodatkowe oznaczenia, numerację i symbole. Brakuje któregoś z tych elementów? Zgłoś to i nie ryzykuj.
Agata Siwek
