Czescy turyści zdumieni Polską i Polakami. "U nas tego nie ma"

Dawniej Czesi przyjeżdżali do Polski głównie w celach zakupowych. Produkty spożywcze były u nas o wiele tańsze niż u nich. Dziś za towary w polskich sklepach trzeba zapłacić niemal tyle samo, co w czeskich. O wiele tańsze są tylko papierosy, po które Czesi przyjeżdżają m.in. do polskich Chałupek.

Jakiś czas temu nasi sąsiedzi dostrzegli także walory turystyczne Polski. W 2023 roku czeskie media podawały, że kraj nad Wisłą stała się dla Czechów drugą Chorwacją. Wpływ na to miały m.in. rekordowe temperatury latem oraz ceny. Po wprowadzeniu euro, wakacje nad Adriatykiem mocno podrożały. Czesi upodobali sobie w szczególności polskie wybrzeże. Popularnością cieszy się m.in. Trójmiasto, do którego w zimie jeździ bezpośrednio z Pragi Baltic Express. 

W rozmowie z Polskim Radiem Pavel Trojan, dyrektor Zagranicznego Ośrodku Polskiej Organizacji Turystycznej w Pradze mówił, że boom na Polskę wśród Czechów wynika także m.in. z rozwoju połączeń transportowych oraz zmiany w postrzeganiu Polaków. "Ludzie wracają i mówią, że Polacy są miłymi ludźmi i że się uśmiechają, co w Czechach w branży usługowej nie zawsze jest widoczne" - mówił.

Jego słowa zdaje się potwierdzać wpis czeskiej turystki o imieniu Elisa w serwisie Threads. "Odwiedzam Polskę często i zawsze jestem pod wrażeniem" - napisała, a następnie wymieniła, co ją zaskakuje podczas wizyt w naszym kraju, a czego nie ma w Czechach. Na liście znalazły się targi, które jak napisała "są w każdym (nawet mniejszym) mieście i mieszkańcy chętnie z nich korzystają". 

Na drugim miejscu listy Czeszki pojawił się... ubiór Polaków. "Polacy w niedzielę ubierają się elegancko, bo chodzą do/z kościoła, do którego często chodzą całe rodziny" - napisała Czeszka. Turystyka pochwaliła także "piękne hotele w świetnych cenach" oraz "zadbane i ogromne parki w miastach i miasteczkach", dodając, że tych rzeczy brakuje jej w Czechach. Na zakończenie wpisu Elisa zapytała swoich obserwujących "z czym spotykali się w innych krajach, co chcieliby przenieść do Czech?". 

Post doczekał się kilkunastu odpowiedzi, a część osób podzieliła się swoimi wrażeniami z podróży po Polsce. "Co bym docenił? Porządek, gościnność nawet na peryferiach" - stwierdził Martin, który odwiedził Polskę trzy razy, a następnie napisał, co mu się w Polakach nie podoba. "Co bym im wytknął? Ich ego, szczególnie jako pieszy lub wysiadający/wchodzący do transportu publicznego" - napisał. 

"Byłem kilka razy w Polsce, w Świnoujściu i było naprawdę wspaniale" - dodał inny internauta. "Polska jest o krok przed Czechami! Bardzo mi się tam podoba!" - napisała inna turystka. "Przykładowo z Polski zastosowałbym porządek w dużych miastach, nigdzie nie ma żadnych niedopałków, naprawdę schludnie, ładnie, czysto na ulicach" - zauważył kolejny turysta z Czech. "Ostatnio zdziwiłam się, że w Polsce w zwykłych sklepach jest dość duży wybór żywności wegetariańskiej, zupełnie bym się tego nie spodziewała" - wyznała ostatnia komentująca.