Czesi wypytują o "królową" polskich plantacji. "Czy już są na targach?"

Polska jest dużym producentem owoców w Europie - w szczególności jabłek, które eksportujemy nie tylko do państw Europy, ale także na inne kontynenty. Polscy producenci są dumni także z innego owocu, który uważa się za "królową" rodzimych plantacji. Chodzi o truskawkę. Smak greckich czy hiszpańskich nie umywa się do polskich. Wiedzą o tym nawet Czesi.

"Duma" polskich plantatorów i "królowa" plantacji - te określenia wcale nie są na wyrost. Sposób, w jaki rodzimi producenci owoców opowiadają o polskich truskawkach, wskazuje na to, że mają do nich szczególną słabość. "Nic nie jest w stanie zastąpić naszej lokalnej, pysznej, świeżej i pachnącej truskawki" - mówił w kwietniu o2.pl dr hab. inż. Zbigniew Jarosz - sadownik, dyrektor Instytutu Produkcji Ogrodniczej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, a zarazem twórca bloga "Doradca Jagodowy". 

Reklama

Czytaj także: Lepiej sprzedawać truskawki czy je zbierać? Sprawdzamy, ile płacą rolnicy

Jak rozpoznać polskie truskawki? Przed zakupem sprawdź szypułkę

Polskie truskawki wolą także krajowi konsumenci. Dlatego też na targach dochodzi do przypadków "fałszowania" owoców. Greckie - sprzedaje się jako polskie. Sprzedawcy wymyślają nawet fikcyjne gospodarstwa, których nazwy wymieniają, gdy podejrzliwy klient zaczyna wypytywać o to, skąd pochodzi towar. Z tego powodu truskawki przed zakupem należy dokładnie obejrzeć i przyjrzeć się szypułkom. W przypadku owoców krajowych będą one świeże, odstające i jasnozielone. Te z importu są przyklapnięte i "zmęczone" - gdyż jechały do nas z daleka. 

"Truskawkowy proceder" tropi także Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. W kwietniu na rynku hurtowym w Broniszach inspektorzy wykryli pół tony owoców z importu bez oznaczeń, które prawdopodobnie miały zostać sprzedane jako polskie. IJHARS kontroluje także targowiska. Sprawdza, czy sprzedawcy informują klientów, skąd pochodzą truskawki. Kraj producenta owoców powinien być umieszczony w widocznym dla konsumentów miejscu. 

Czesi wypytują o polskie truskawki. "Czy już są?"

"Sława" polskich truskawek jest międzynarodowa. Lubią je także Czesi, o czym świadczą pytania, które pojawiają się na grupach poświęconych zakupom w Polsce. "Czy już są na targach polskie truskawki?", "Po ile są teraz w Polsce truskawki? U nas tylko hiszpańskie za 170 koron (około 29 zł - przyp. red.)", "Czekamy i nadal nic", "Czy ktoś wie, po ile są polskie truskawki na targu w Kudowie?" - czytamy w postach zamieszczonych przez Czechów. Niektórzy wypytują także o to, kiedy i gdzie w Polsce odbędą się samozbiory truskawek. 

Eksport polskich truskawek. Gdzie trafiają krajowe owoce?

Jak podał fresh-market.pl wolumen eksportu truskawek z Polski w 2024 roku wyniósł 15,8 tys. ton, a jego wartość to 115,5 mln zł. Z informacji zamieszczonych przez sady24.pl wynika, że polskie świeże truskawki, trafiały głównie do Białorusi, Estonii i Niemiec. Do Czech wyeksportowano 8,7 proc. krajowych zbiorów. W sezonie 2023/24 Polska wyprodukowała także ok. 60 tys. ton mrożonych owoców, z czego większość wyeksportowano - wskazywało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: truskawki | czesi | owoce | eksport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »