Dzień banków centralnych

Centralne banki strefy euro, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Szwecji, Czech i Słowacji pozostawiły wczoraj bez zmian podstawowe stopy procentowe dla swoich krajów. Ich szefowie podobnie oceniają sytuację gospodarczą.

Centralne banki strefy euro, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Szwecji, Czech i Słowacji pozostawiły wczoraj bez zmian podstawowe stopy procentowe dla swoich krajów. Ich szefowie podobnie oceniają sytuację gospodarczą.

Nieco niższa presja inflacyjna w połączeniu z sygnałami świadczącymi o tym, że oczekiwana poprawa koniunktury może się odwlec, zdecydowały o tym, że szefowie europejskich banków centralnych nie zdecydowali się podnieść stóp procentowych. Jednak ich wypowiedzi nie pozostawiają wątpliwości, że na takie kroki zdecydują się już niedługo.

Z największym napięciem obserwatorzy oczekiwali na decyzję Europejskiego Banku Centralnego. Zdecydowana większość analityków spodziewała się utrzymania przez Radę EBC dotychczasowych stóp procentowych, ale było wiadomo, że Wima Duisenberga i jego współpracowników niepokoi wysoka inflacja w strefie euro, która wciąż utrzymuje się powyżej poziomu 2 proc., który EBC uznaje za górną dopuszczalną granicę. W kwietniu inflacja w państwach Dwunastki wyniosła 2,4 proc.

Reklama

Pod koniec zeszłego roku pomyliliśmy się z naszymi prognozami ? przyznaje otwarcie Wim Duisenberg. Jego zdaniem na większą niż zakładana presję inflacyjną wpływ miał przede wszystkim znaczny wzrost cen ropy na światowych rynkach. Gdyby chodziło tylko o inflację, EBC mógłby podnieść stopy ? nawet licząc na sezonowe osłabienie presji inflacyjnej w lecie ? ale w grę wchodzi też ogólna sytuacja gospodarcza. Tymczasem szereg ostatnio opublikowanych danych makroekonomicznych (np. wskaźnik aktywności sektora usług przedstawiony w środę), zwłaszcza dotyczących Niemiec, jest niepokojący. Okazuje się, że główną siłą, jaka pcha do przodu europejską gospodarkę, jest raczej eksport, a nie popyt wewnętrzny.

Poprawa gospodarcza jest na razie bardzo delikatna i zajmie jeszcze dużo czasu, w tym momencie bank centralny po prostu nie powinien nic robić ? powiedział profesor Paul de Grauwe, który ubiegał się niedawno o funkcję wiceprzewodniczącego EBC.

Brytyjscy biznesmeni cieszyli się z decyzji Banku Anglii, podobnie jak ich partnerzy z kontynentalnej Europy. Brytyjczycy pozostawili stopy bez zmian już siódmy miesiąc z rzędu, kierując się podobnymi przesłankami co rada EBC. Podobnie postąpili Szwedzi, którzy jako pierwsi w Europie zmienili politykę monetarną na bardziej restrykcyjną, podnosząc stopy już w marcu.

Większość analityków ocenia, że EBC podwyższy stopy pod koniec lata albo jesienią, a Bank Anglii (i prawdopodobnie amerykański Fed) jeszcze w sierpniu.

W tym samym miesiącu stopy mogą podwyższyć Szwedzi. Szefowie Riksbanku spotkają się 15 sierpnia. Polityka monetarna może ewoluować w najbliższej przyszłości w mniej prorozwojowym kierunku ? ostrzega w oświadczeniu bank. W odróżnieniu od partnerów z Frankfurtu i Londynu Szwedów bardziej martwi rozwój inflacji niż wzrost gospodarczy. Szefowie banku centralnego chcą, żeby w tym roku ceny rosły nie szybciej niż w tempie 1,9 proc., dopuszczają jednak możliwość, że w 2003 roku inflacja przyśpieszy do 2 proc.

W środę stopy procentowe obniżył natomiast rosyjski bank centralny. To znak, że Rosjanie zmieniają swoją dotychczasową strategię, która polegała raczej na interwencjach na rynku niż manipulowaniu kosztami pieniądza. Zachodni analitycy chwalą bank centralny, ale rubel zareagował na jego decyzję silnym spadkiem. Tego samego dnia Duma przegłosowała poprawkę do ustawy o banku centralnym tworząc 12-osobową radę, która ma go nadzorować.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | EBC | bank | banki centralne | szefowie | bańki | bank centralny | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »