Jak sprawdzić zadłużenie? Jest kilka sposobów

Czy można mieć dług do spłacenia i o tym nie wiedzieć? Nie są to wcale rzadkie sytuacje. Długi generują nie tylko kredyty i pożyczki, ale również zapomniane, a niezapłacone mandaty czy rachunki. Warto się przekonać, czy takie zobowiązania na nas nie ciążą. Podpowiadamy, jak sprawdzić zadłużenie - jest na to kilka sposobów.

Jak powstaje zadłużenie, o którym nie wiemy?

"Łatwo pożyczyć, trudniej oddać" - to przysłowie ma w sobie wiele prawdy. Pożyczamy pieniądze od znajomych, rodziny, w banku i w firmach pożyczkowych. O długu w banku czy w firmie trudno zapomnieć - te instytucje potrafią dopominać się o swoje. Długi jednak generują się czasem w inny sposób.  

Niezapłacone rachunki generują zadłużenia, o których możemy nie wiedzieć. Dzieje się tak często, kiedy na przykład zmieniamy miejsce zamieszkania, a wierzyciel nie zna naszego nowego adresu. Podobnie jest z niezapłaconymi mandatami. Mogą one być ściągnięte z pensji pod warunkiem, że jesteśmy zatrudnieni.  

Reklama

Inną przyczyną powstającego zadłużenia są rachunki bankowe, o których istnieniu zapomnieliśmy. Mimo że nie trzymamy tam pieniędzy, bank może naliczać opłaty za prowadzenie konta. Po kilku latach uzbiera się z tego większa suma.  

Najbardziej drastyczną sytuacją powstawania zadłużenia, o którym nie wiemy, jest kradzież tożsamości. Dochodzi do tego, gdy ktoś ukradnie nam dokumenty lub dane, które pozwalają na zaciągnięcie pożyczki.

Jak sprawdzić zadłużenie? Sposobów jest kilka

Długi to nic przyjemnego, ale lepiej o nich wiedzieć niż żyć w nieświadomości. Od niespłaconych pożyczek rosną odsetki. Poza tym zaległości mogą spowodować zajęcia komornicze, a także trudności w zaciągnięciu innych kredytów. Jak sprawdzić swoje zadłużenie? Sposobów jest kilka:  

  • Biuro Informacji Kredytowej (BIK) 

Kiedy bierzemy kredyt lub pożyczkę, informacja o tym trafia do BIK-u. Przekazuje ją instytucja, w której zaciągnięte zostało zadłużenie. Dane na temat wysokości długu i terminowości jego spłat są aktualizowane co 7 dni. Te dane mogą sprawdzić instytucje, w których chcemy zaciągnąć kredyt, ale również my.  

W BIK-u można zamówić raport swojej historii kredytowej. Wystarczy wejść na stronę bik.pl i wybrać opcję "Raport BIK". Taka usługa raz na pół roku jest darmowa, potem trzeba zapłacić 49 zł. Można też wybrać opcję “Raport z alertem" - wtedy dostaniemy oprócz swojej historii kredytowej również powiadomienie SMS o każdym wniosku kredytowym na twoje dane. Kosztuje to 85 zł na rok.  

  • Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej (KBIG) 

KBIG prowadzi rejestr dłużników indywidualnych i podmiotów gospodarczych. Tu można sprawdzić informacje o zadłużeniu. Wystarczy złożyć wniosek o dostęp elektroniczny do systemu KBIG na temat swojej historii kredytowej, ale również historii kredytowej firm, z którymi współpracowaliśmy lub raport o ilości zapytań na nasz temat.  

Wzory wniosków znajdują się na stronie kbig.pl. Należy je wypełnić i wysłać pocztą tradycyjną do siedziby KBIG przy ul. Lublańskiej 34, 31-476 Kraków. Wówczas otrzymamy pocztą login i hasło do systemu elektronicznego. Uzyskanie raportu o sobie z KBIG jest bezpłatne.  

  • Europejski Rejestr Informacji Finansowej Biuro Informacji Gospodarczej (ERIF)

ERIF gromadzi informacje gospodarcze zarówno pozytywne, jak i negatywne. Oprócz informacji o rzetelnych dłużnikach znajdują się tam również dane każdego, kto nie spłacił na czas zobowiązania wynoszącego co najmniej 200 zł, a opóźnienie przeciągnęło się ponad 30 dni. W przypadku podmiotów gospodarczych kwota zadłużenia jest wyższa i wynosi 500 zł przez ponad 30 dni.  

Konsument sprawdzi swoje zadłużenie po zarejestrowaniu się i założeniu konta na erif.pl. Założenie i prowadzenie konta jest bezpłatne. Darmowe jest również uzyskanie raportu o sobie raz na pół roku.  

  • Krajowy Rejestr Długów (KRD) 

KRD prowadzi rejestr długów indywidualnych i firmowych. Wiarygodność firm jest oceniana za pomocą liter od A (najwyższa) do H (najniższa). Do KRD nie trafia automatycznie każdy dłużnik, musi go zgłosić wierzyciel. To on również wycofuje informacje o długach, kiedy zostaną spłacone. KRD nie prowadzi historii zadłużenia, a jedynie rejestr aktualnych zobowiązań.  

Tu również każdy ma prawo raz na pół roku sprawdzić bezpłatnie sprawdzić swoje zadłużenie. Wystarczy wejść na stronę krd.pl i kliknąć w ofertę dla konsumentów. Tam znajdziemy dostęp do kilku pakietów.

Czytaj też: Ile komornik może zabrać z wypłaty? Dłużnicy mogą wiele stracić

Czy można wyczyścić swoją historię kredytową?

Zła historia kredytowa podważa naszą wiarygodność w oczach instytucji finansowych. Po sprawdzeniu zadłużenia, jeśli takowe istnieje, najlepiej jak najszybciej spłacić zobowiązania. Niestety nie oznacza to wyczyszczenia historii kredytowej. W KRD informacja o niespłacanym w terminie długu zostanie anulowana. Wystarczy uregulować zobowiązania, wtedy w wierzyciel ma 14 dni na usunięcie informacji o dłużniku.  

Wyczyszczenie historii kredytowej w BIK jest praktycznie niemożliwe. Dane o niespłaconym w terminie zadłużeniu będą tam przechowywane przez 5 lat. Tym samym instytucje finansowe będą miały do nich dostęp. Dotyczy to sytuacji, kiedy opóźnienie w spłacie kredytu wynosi ponad 60 dni i minęło 30 dni od czasu, kiedy wierzyciel poinformował dłużnika o tym, że zamierza przekazać jego dane do BIK. Po pięciu latach informacje o niespłacanym w terminie zadłużeniu BIK usunie automatycznie. Warunek jest taki, że zobowiązanie zostało uregulowane.  

Można też zwrócić się do banku, aby usunął nasze dane z BIK. Jest to możliwe wtedy, gdy zadłużenie zostanie całkowicie spłacone. Należy wtedy złożyć do banku, który był naszym wierzycielem, wniosek o usunięcie danych z BIK. Wniosek powinien zawierać dane konsumenta, numer umowy, której dotyczy wpis i argumentację oraz podstawę prawną. Bank ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku. Warto dodać, że nie musi rozpatrzyć go pozytywnie.  

Czytaj też: 

Młodzież z bagażem długu. Osiemnastolatek ma do spłacenia prawie 20 tys. złotych

Umowa z bankiem zawarta przez internet po nowemu. Klienci będą bardziej chronieni

Prezes ZBP wskazuje, kiedy banki zdecydują się na WIRON. "Reforma idzie pomyślnie"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zadłużenie | historia kredytowa | długi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »