Kosztowny spór z Eureko

Blisko 5,4 mln zł może kosztować Skarb Państwa obsługa prawna arbitrażu w sporze z Eureko, dotyczącym prywatyzacji PZU. W razie przegranej MSP musi się liczyć z koniecznością zwrotu kosztów przeciwnikowi oraz wypłaty sięgającego setek milionów euro odszkodowania.

Blisko 5,4 mln zł może kosztować Skarb Państwa obsługa prawna arbitrażu w sporze z Eureko, dotyczącym prywatyzacji PZU. W razie przegranej MSP musi się liczyć z koniecznością zwrotu kosztów przeciwnikowi oraz wypłaty sięgającego setek milionów euro odszkodowania.

Eureko domaga się 21% akcji ubezpieczyciela, zgodnie z zawartą jeszcze w 2001 roku umową. Spór ze Skarbem Państwa rozpatruje sąd arbitrażowy w Brukseli. Inwestor, powołując się na polsko-holenderską umowę o ochronie inwestycji, zarzuca naszemu rządowi, że blokuje publiczną ofertę PZU, w ramach której miał objąć dodatkowy pakiet walorów.

Kosztowna obsługa

MSP wynajęło do obsługi postępowania arbitrażowego firmę Linklaters T. Komosa i Wspólnicy. Za usługi prawnicy mieli dostać 122 tys. euro. Kolejne 61 tys. euro miała stanowić premia za sukces (ogłoszenie w tej sprawie ukazało się 20 maja ub.r. w Biuletynie Urzędu Zamówień Publicznych).

Reklama

Pod koniec stycznia 2004 r. MSP podpisało umowę na obsługę prawną z firmą Salans D. Oleszczuk Kancelaria Prawnicza o wartości 4,69 mln zł. Dodatkowe 172,02 tys. zł dostanie kancelaria prof. Marka Wierzbowskiego za nadzór nad postępowaniem.

Za co tyle płacimy?

- Prof. Wierzbowski jest pełnomocnikiem Skarbu Państwa. Prowadził sprawę w ubiegłym roku, gdy był jeszcze partnerem w Linklaters - wyjaśnia Beata Jarosz, zastępca dyrektora biura komunikacji społecznej MSP. - Kancelaria Salans nie otrzymała na razie żadnego wynagrodzenia - dodaje. Według niej, tegoroczny wzrost przewidzianych w budżecie kosztów obsługi postępowania wynika ze spodziewanej większej liczby czynności prawnych związanych z arbitrażem. - Nie oznacza to, że wydamy całą kwotę. W ubiegłym roku planowaliśmy, że obsługa będzie kosztować nas 350 tys. euro, jednak ostatecznie wydaliśmy 120 tys. euro - wyjaśniła.

Groźne odszkodowanie

Koszty, które poniósł bądź poniesie resort, są niewielkie w porównaniu z tym, co przyszłoby zapłacić w razie przegranej. W grę wchodzi na pewno wysokie odszkodowanie. Jego wartość szacowana jest na 100-200 mln euro (0,5-1 mld zł). Sędziowie mogą również zdecydować o pokryciu przez Skarb Państwa wszystkich kosztów postępowania, w tym poniesionych przez Eureko. Lorrie Morgan, rzecznik firmy, nie chciała ich podać. - Nie liczyliśmy ich jeszcze. Jest na to za wcześnie, bo postępowanie ciągle trwa - powiedziała nam.

Wygrana Eureko nie jest jednak przesądzona. Zdaniem prawników, z którymi rozmawialiśmy, polsko-holenderska umowa chroni bowiem dokonane inwestycje, a przecież rząd nie pozbawił Eureko praw do 20% akcji PZU, które już są w portfelu inwestora. Poza tym przesuwanie debiutu było uzasadnione, bo na giełdach panowała dekoniunktura. Teraz, gdy wartość spółki wzrosła, a sytuacja na parkietach się poprawia, za akcje PZU można uzyskać wyższą cenę. Mimo to na obronę swoich racji MSP może wydać z kieszeni podatnika łącznie 5,38 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | obsługa | Skarb Państwa | MSP | skarb | kancelaria | Eureko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »