Netflix się pomylił? Cofa zmiany w regulaminie o współdzieleniu kont. Na razie
Jedna sieć Wi-Fi, do której dany użytkownik musiałby podłączyć się co najmniej raz na miesiąc, aby móc dalej korzystać ze swojego profilu - takie zasady Netflix chciał wprowadzić dla użytkowników w Ameryce Południowej oraz w Stanach Zjednoczonych. Serwis streamingowy stwierdził, że te zapisy zostały dodane do regulaminu "przez pomyłkę" i nie zamierza walczyć ze współdzieleniem kont. Przynajmniej na razie.
W ubiegłym tygodniu Netflix zmienił regulamin dla swoich użytkowników z Chile, Kostaryki, Peru oraz USA. W jego świetle użytkownicy mieli obowiązek ustanowienia "podstawowej lokalizacji" konta, czyli wskazania jednej sieci Wi-Fi, z którego korzystaliby wszyscy domownicy. Aby konto nie zostało zablokowane, każda z osób, która ma swój profil, musiałaby co najmniej raz w miesiącu zalogować będąc podłączonym właśnie do tej sieci.
Pomysł ten wydawał się być kolejnym narzędziem mającym na celu zmniejszenie liczby przypadków współdzielenia jednego konta przez osoby, które nie mieszkają ze sobą. Taka sytuacja jest sprzeczna z regulaminem platformy. Jednak przedstawiciele Netfliksa na łamach serwisu thestreamble.com oznajmili, że popełnili błąd.
- Przez krótki czas artykuł w centrum pomocy zawierający informacje, które dotyczą tylko Chile, Kostaryki i Peru, był dostępny w innych krajach. Od tego czasu już je zaktualizowaliśmy (centrum pomocy - red.) - wynika z komentarza jakiego udzieliła platforma Netflix serwisowi The Streamble.
Jednocześnie Netflix na ten moment nie zamierza wprowadzać zmian mających utrudnić amerykańskim użytkownikom dzielenie się swoimi profilami ze znajomymi. Chodzi o m.in. blokowanie kont i pobieranie opłat w przypadku tych osób, które zostaną złapane "na gorącym uczynku".
Przedstawiciele serwisu nie wykluczyli wprowadzenia takich obostrzeń w przyszłości. Pozostawili sobie niedomkniętą furtkę tłumacząc, że jeżeli miałoby dojść do tak kluczowych zmian, to wcześniej powiadomią o tym swoich klientów.
Polskich użytkowników obecnie obowiązują podobne zasady co tych amerykańskich. W naszym kraju doszło do zmiany regulaminu, ale na początku roku i nie były one tak "drastyczne".
W zakładce na polskojęzycznej stronie serwisu widnieje odpowiednia definicja dotycząca współdzielenia kont, jednak jest też adnotacja o tym, że "Netflix nie obciąży cię automatycznie opłatą, jeśli współdzielisz konto z osobą, która z tobą nie mieszka".
Wszelkie narzędzia mające pomóc platformie w zminimalizowaniu przypadków współdzielenia kont były pierwotnie testowane głównie na rynkach Ameryki Południowej. Wydaję się jednak, że kwestią czasu jest wdrożenie tych wymagań w innych krajach. Netflix długo zapowiadał podjęcie odpowiednich kroków w sprawie łamania regulaminu, a bieżący rok ma być w tej kwestii przełomowy.
Oprac. Alan Bartman