W skrócie
- Borowiki amerykańskie, zwane "amerykanami", coraz częściej pojawiają się w polskich lasach i są chętnie zbierane przez grzybiarzy.
- Grzyby te pochodzą z Ameryki Północnej i rozprzestrzeniają się w Polsce od 2016 roku.
- Borowiki amerykańskie są gatunkiem inwazyjnym, który może zagrażać rodzimym borowikom, dlatego naukowcy i leśnicy monitorują ich obecność.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
"W ostatnich dniach jeden z leśniczych Nadleśnictwa Przymuszewo zapytany został o gatunek grzyba, ni to borowika, ni to koźlarza. Z lekkim zdumieniem stwierdził, że według jego wiedzy, dobyty z koszyka, spośród borowików, podgrzybków i gąsek grzyb to złotak wysmukły (Aeroboletus projektellus) zwany też borowikiem amerykańskim albo borowikiem wrzosowym" - czytamy w sierpniowym artykule, który ukazał się na stronie Nadleśnictwa Przymuszewo.
Amerykany, czyli borowiki amerykańskie. Grzybiarze cenią ich smak
Borowiki amerykańskie przez grzybiarzy nazywane są "amerykanami". Gatunek ten pochodzi z Ameryki Północnej i występuje m.in. w Kanadzie i stanie Michigan w USA. W 2013 roku pojawił się w Litwie, a trzy lata później także w Polsce.
"Amerykany" mają wysmukłą nóżkę z wyraźnymi bruzdami, a krawędź kapelusza w falbankę. Grzybiarze bardzo je cenią i na nie polują. Borowiki amerykańskie mają bowiem wyjątkowy smak. Jak czytamy na stronie Instytutu Biologii i Ewolucji Uniwersytetu Warszawskiego, jest on lekko kwaśny.
Gdzie szukać złotaków?
Eksperci z UW podają, że złotak w Polsce występował początkowo wyłącznie w regionie wybrzeża. Obecnie można go spotkać także w innych częściach Polski. Z forum grzyby.pl wynika, że rośnie m.in. na Mazowszu. Lubi sąsiedztwo sosen.
Polscy biolodzy monitorują rozprzestrzenianie się tego gatunku w naszym kraju. W związku z tym apelują do wszystkich grzybiarzy o zgłaszanie przypadków zaobserwowania borowików amerykańskich poprzez stronę inaturalist.org.
"Amerykany" to gatunek inwazyjny
Jest to bardzo ważne, gdyż "amerykany" są gatunkiem inwazyjnym. Grzyb ten zagraża naszemu rodzimemu borowikowi, dlatego jego obecność w polskich lasach martwi i biologów i leśników.
"Bardzo dobrze wchodzi w mikoryzę z naszą sosną i jako gatunek inwazyjny jest podejrzewany o próbę wyrugowania naszego szlachetnego. Ten ostatni, jako że szlacheckość zobowiązuje, aby wydać na świat owocniki, musi mieć towarzystwo muchomora czerwonawego i najlepiej jeszcze muchomora twardego" - wyjaśnia na stronie Nadleśnictwa Przymuszewo leśnik Tomir Kubicki.