W skrócie
- Ceny ogrzewania systemowego w Polsce gwałtownie wzrosły, z rekordowymi podwyżkami nawet o 80% w wybranych miastach.
- Sytuacja jest zróżnicowana w zależności od regionu, ale większość lokatorów otrzymuje już wyższe rachunki i zaliczki; dla wielu osób wzrost cen jest znacznym obciążeniem finansowym.
- Bon ciepłowniczy ma wesprzeć tylko najuboższych, pozostawiając większość gospodarstw z rosnącymi rachunkami.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Koszty ogrzewania rosną w całym kraju. Eksperci nie pozostawiają nadziei - cena ciepła będzie w następnych latach rosła - to koszt transformacji energetycznej, odejścia od "tarcz ochronnych" i zapóźnień w termomodernizacji budynków czy modernizacji samego ciepłownictwa.
Wzrost kosztów o ogrzewania o 80 proc. To efekt wygaśnięcia ochrony
"Ostatecznie zaliczki na 2026 rok wyliczone na podstawie kosztu z poprzedniego okresu rozliczeniowego zostaną podwyższone o 80 proc., a nie o 100 proc. jak planowano" - poinformowała mieszkańców Rudzka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Ten "gest dobrej woli" dostawcy ciepła (Węglokoks Energia ZPC) to efekt podniesionego alarmu i wspólnej interwencji wszystkich zarządców przy czynnym udziale władz miasta Ruda Śląska i samych mieszkańców. Krótko mówiąc, koszty ogrzewania w stosunku do ubiegłego sezonu, od października wzrosną nie o 100 proc, a o 80 proc. Dla wielu mieszkańców, zwłaszcza tych mniej zamożnych, to marna pociecha.
Alarm wszczęto w lipcu, gdy stało się jasne, jak bardzo wzrosną rachunki
W lipcu Rudzka Spółdzielnia Mieszkaniowa otrzymała zawiadomienie od Węglokoksu Energia o wygaśnięciu "ochrony dla odbiorców uprawnionych". 30 czerwca 2025 r. przestała bowiem obowiązywać Ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła.
Spółdzielnia z Rudy Śląskiej wystosowała niemal natychmiast pismo do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Zaalarmowała, że aktualnie, po zniesieniu rekompensat, koszty do rozliczenia w przyszłym sezonie oznaczają wzrost dla mieszkańca o ok. 100 proc.
Ministerstwo tłumaczy: Konieczne jest podjęcie szerszej dyskusji na temat funkcjonowania rynku ciepła systemowego
1 lipca 2025 r. przestał obowiązywać mechanizm maksymalnej ceny ciepła, realizowany poprzez system rekompensat dla producentów ciepła.
"Mechanizm, który został wprowadzony we wrześniu 2022 r., a następnie przedłużony do 30 czerwca 2025 r., pozwolił na złagodzenie skutków kryzysu geopolitycznego wywołanego agresją Rosji na Ukrainę i związanego z nim skokowego wzrostu cen nośników ciepła. Przedłużenie, pierwotnie zaplanowanego na rok, mechanizmu osłonowego o dwa kolejne lata, dało czas producentom ciepła na dostosowanie taryf do spadających od II poł. 2023 r. cen nośników ciepła na rynkach hurtowych" - odpowiedzieli rudzkim spółdzielcom przedstawiciele resortu klimatu i dodali, że "konieczne jest podjęcie szerszej dyskusji na temat funkcjonowania rynku ciepła systemowego".
Te dyskusje miałyby dotyczyć termomodernizacji, magazynowania energii i - najogólniej rzecz ujmując - transformacji ciepłownictwa w kierunku źródeł odnawialnych. Dla mieszkańców bloków w Rudzie Śląskiej ważniejsze od zaproszenia do dyskusji było pewnie zapewnienie przedstawicieli resortu klimatu o pracach nad bonem ciepłowniczym (jak wiemy, bon ciepłowniczy staje się faktem, ale wspomoże tylko najmniej zamożnych - ciężar kilkudziesięcioprocentowych podwyżek tak czy inaczej spadnie na większość użytkowników mieszkań ogrzewanych ciepłem systemowym).
Opłaty za ogrzewanie rosną od kilkunastu do prawie 100 proc. Duże różnice w skali kraju
"Informujemy, że 30 czerwca 2025 r. zakończył się okres obowiązywania systemu wsparcia dla uprawnionych odbiorców ciepła, określony w Ustawie o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw. W rozliczeniach za ciepło, będą stosowane ceny i stawki opłat wynikające z obowiązującej taryfy dla ciepła PGE Toruń" - taką informację otrzymali lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej Kopernik w Toruniu, z wyliczeniem przewidywanych stawek, które będą obowiązywać w II połowie 2025 roku. Toruński "Kopernik" jest przykładem spółdzielni, w której ceny wzrosły mniej niż w przywołanej Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W "Koperniku" poinformowano lokatorów o wzroście łącznej ceny z ok. 155 zł do ok. 189 zł/GJ. To wzrost o przeszło 20 proc. wynikający z taryf ciepła PGE Toruń.
"Konieczne będzie zwiększenie zaliczek na centralne ogrzewanie i podgrzanie wody" - poinformowała w wakacje spółdzielnia dodając, że przygotowuje właśnie szczegółowe obliczenia dla okresów rozliczeniowych.
Informacje o podwyżkach i zaliczkowe rachunki otrzymują lokatorzy bloków w całym kraju. Lokalne media informują o wzrostach opłat za ciepło o ok. 30 proc. w Lublinie i Opolu czy ok. 50 proc. w Zielonej Górze. W Warszawie raportowane są podwyżki 20-25 proc. Wszystko zależy od taryf lokalnego dostawcy ciepła, ale też od polityki zarządców nieruchomości (w wielu przypadkach część znaczących podwyżek dotknęła mieszkańców już w ubiegłych latach).
Raczej nie ma nadziei na odwrót od podwyżek opłat za ciepło. Cytowany przez "Gazetę Wyborczą" prof. Stanisław Nagy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zwrócił uwagę, że rachunki rosną w efekcie rosnących cen paliw, kosztów emisji CO2 czy unijnych dyrektyw, ale nie bez znaczenia pozostaje stan infrastruktury przesyłowej czy wciąż niski stopień termomodernizacji budynków. Prof. Nagy uważa, że z powodu wymogów unijnych i transformacji energetycznej trzeba się przygotować na wzrost kosztów ogrzewania w ciągu najbliższych 10 lat.
Bon ciepłowniczy będzie wsparciem dla nielicznych
Zgodnie z nowymi przepisami bon ciepłowniczy ma być wsparciem dla gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego w drugiej połowie 2025 r. i w całym 2026 r. Bon będzie przyznawany na podstawie kryteriów dochodowych. Otrzymają go gospodarstwa domowe, które:
- osiągają miesięcznie dochód równy lub niższy niż 3272,69 zł w przypadku gospodarstw jednoosobowych;
- osiągają dochód równy lub niższy niż 2454,52 zł na osobę w przypadku gospodarstw wieloosobowych.
Ponadto gospodarstwa te będą musiały korzystać z ciepła systemowego dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne i płacić za ciepło powyżej 170 zł/GJ.
Obowiązywać będzie zasada "złotówka za złotówkę" - bon będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, ale jego kwota zostanie pomniejszona o kwotę tego przekroczenia. Minimalna kwota bonu to 20 zł; poniżej tej kwoty bon nie będzie wypłacany.