Świąteczne wyjazdy w góry. Alpy w cenie złota, a może Czechy zamiast Zakopanego?
Góry w święta potrafią zaskakiwać swoją magią i rokrocznie są popularnym kierunkiem wyjazdów dla wielu Polaków. Jak wyglądają ceny noclegów w naszych i zagranicznych kurortach? Serwis rankomat.pl sprawdził ceny w polskich, czeskich i alpejskich miejscowościach turystycznych. Różnice są spore.
- Rosną ceny świątecznych noclegów w największych górskich kurortach w Polsce. Wyjątkiem jest jedynie Zakopane, gdzie noclegi w ciągu roku potaniały o ponad 50 proc.
- W Szklarskiej Porębie noclegi w święta są w tym roku droższe o 19 proc., a w Szczyrku o 29 proc. Nadal zdecydowanie tańsze są prywatne kwatery niż hotele.
- Święta w Czechach to podobny lub nieco niższy wydatek niż w Polsce. Wyjazd w Alpy to już często dwukrotnie wyższe ceny nie tylko noclegu.
O 29 proc. więcej trzeba zapłacić za nocleg w trzygwiazdkowym hotelu w Szczyrku, o 19 proc. więcej niż rok temu za ten sam hotel w Szklarskiej Porębie. Jedynie ceny w Zakopanem przed świętami spadają, choć nadal są wysokie.
Eksperci porównywarki rankomat.pl sprawdzili, jak w ciągu ostatnich 12 miesięcy zmieniły się ceny noclegów ze śniadaniem w polskich i zagranicznych kurortach. W raporcie porównano najtańsze oferty trzygwiazdowych hotelu i prywatnych kwater w dniach od 26 grudnia do 1 stycznia. Ceny sprawdzane były 27 listopada ubiegłego i bieżącego roku.
Najciekawsza jest sytuacja w Zakopanem. Tutaj sześć noclegów dla dwóch osób to obecnie wydatek rzędu 2,5 tys. zł, a więc o 53 proc. niższy niż jeszcze rok temu. To jednak koniec dobrych wiadomości. W Szklarskiej Porębie trzeba obecnie zapłacić o 19 proc. więcej za taki pobyt. Koszt sześciu noclegów sięga ponad 2,8 tys. zł. Z kolei w Szczyrku taki nocleg kosztuje obecnie średnio 4140 zł i jest o 29 proc. droższe niż w 2023 roku.
Tańsze są prywatne kwatery. Nadal koszt ich wynajmu jest o blisko 50 proc. niższy w porównaniu z hotelami. W Zakopanem ceny są podobne, jak rok wcześniej i wynoszą ok. 1800 zł za sześć noclegów. W Szczyrku dwie osoby za taki pobyt zapłacą blisko 2,3 tys. zł (o 36 proc. więcej), a w Szklarskiej Porębie wartość wydatku również wynosi 2,3 tys. zł, jednak oznacza to podwyżkę o aż 62 proc. rok do roku.
Coraz częściej Polacy wybierają Czechy jako kierunek świątecznych wyjazdów. Sześciodniowy pobyt w trzygwiazdkowym hotelu w Szpindlerowym Młynie kosztuje tutaj 4,3 tys. zł, a prywatna kwatera 2,8 tys. zł. W Harrachovie jest taniej. Tutaj sześć noclegów w hotelu to koszt 3,8 tys. zł, a prywatna kwatera kosztuje 2,8 tys. zł.
Najniższe ceny noclegów w Czechach serwis znajduje w miejscowości Rokytnice nad Jizerou. W tym miejscu ok. 3 tys. zł zapłacimy za sześć noclegów w trzygwiazdkowym hotelu lub 2,8 tys. w prywatnej kwaterze. Świąteczny pobyt w Czechach może zatem okazać się tańszy w kontekście noclegu, jednak należy tutaj doliczyć jeszcze koszty dojazdu.
W porównaniu z alpejskimi kurortami Polska i Czechy nadal oferują zdecydowanie tańsze noclegi, ale też ceny pozostałych usług. U naszych południowych sąsiadów 4-dniowy skipass w okresie od 29 grudnia do 2 stycznia kosztuje średnio 650 zł dla dorosłych i 500 zł dla dzieci. Natomiast we Włoszech ceny takiego pakietu zaczynają się od 1000 zł dla dorosłych i 600 zł dla dzieci.
W Austrii i Włoszech ceny sześciu noclegów w popularnych kurortach to już dużo większy wydatek. We włoskim Livigno to wydatek co najmniej 12 tys. zł, a w austriackim Kitzbuhel blisko 8,5 tys. zł. Zatem wyjazd w Alpy to z pewnością piękne widoki i nienaganne warunki, ale także spory wydatek.