Uszkodzenie firmowego auta a odszkodowanie z OC
W przypadku gdy w kolizji drogowej zostanie uszkodzony należący do firmy samochód, z polisy OC sprawcy zakład ubezpieczeń wypłaci odszkodowanie. Powinno ono uwzględniać koszty naprawy przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych, chyba że zakład ubezpieczeń udowodni, że w konkretnym przypadku wartość samochodu wzrosłaby po takiej naprawie. Z polisy OC sprawcy można też żądać pokrycia kosztów wynajęcia samochodu zastępczego na czas naprawy.
Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt III CZP 80/11. Zapadła ona w rozszerzonym, bo siedmioosobowym składzie sędziów Sądu Najwyższego i stanowiła odpowiedź na pytanie prawne rzecznika ubezpieczonych. Ma ona bardzo duże znaczenie praktyczne: wprawdzie sądy nie są nią formalnie związane, ale znając stanowisko Sądu Najwyższego z reguły dostosowują do niego swoje orzeczenia.
Jeśli zakład ubezpieczeń wyceni naprawę nie uwzględniając nowych części, warto walczyć o wyższe odszkodowanie nawet w sądzie. Trzeba wówczas w pozwie złożyć wniosek o dowód z opinii biegłego sądowego na okoliczność wysokości szkody. Biegłego wyznaczy sąd w trakcie procesu. Na poczet jego wynagrodzenia osoba składająca pozew będzie musiała zapłacić zaliczkę (około 1.000 zł).
Sąd Najwyższy stwierdził w uchwale, że nie można z góry wykluczyć, iż zamontowanie podczas przywracania do stanu poprzedniego nowych części spowoduje jednak wzrost wartości pojazdu jako całości. Jeżeli wymianie podlegały części już znacznie wyeksploatowane i przestarzałe technicznie, a jednocześnie stanowiące znaczną część wartości całego pojazdu, to może się okazać, że w konkretnym przypadku wartość pojazdu po naprawie wzrośnie. Ciężar dowodu w tym zakresie powinien obciążać jednak zakład ubezpieczeń. Skoro bowiem z reguły wymiana części starych na nowe nie prowadzi do wzrostu wartości samochodu, to tylko wykazanie przez ubezpieczyciela, że w konkretnym wypadku jest inaczej, pozwala na zmniejszenie odszkodowania - można przeczytać w uzasadnieniu uchwały. Udowodnienie tego jest w wielu przypadkach niemożliwe, bo z reguły wartość auta jako całości nie wzrasta w wyniku zastosowania przy naprawie nowych części.
Odszkodowanie z OC powinno być wyliczone z uwzględnieniem nowych części.
Żądając odszkodowania z polisy OC sprawcy, warto uwzględnić koszty wynajmu pojazdu zastępczego. Zakłady ubezpieczeń w przypadku poszkodowanych będących przedsiębiorcami, co do zasady, takich kosztów nie kwestionują. W postępowaniu likwidacyjnym przedsiębiorcy muszą tylko wykazać istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy utratą możliwości korzystania z uszkodzonego lub zniszczonego pojazdu mechanicznego, który był wykorzystywany do prowadzenia działalności gospodarczej, a poniesionymi kosztami najmu pojazdu zastępczego. Również sądy nie mają wątpliwości, że w razie konieczności wynajęcia przez poszkodowanego przedsiębiorcę samochodu zastępczego, należy o koszt najmu powiększyć odszkodowanie. Co więcej, z możliwości takiej mogą nawet korzystać ci poszkodowani, którzy działalności nie prowadzą. Sąd Najwyższy w uchwale (w składzie siedmiu sędziów) z dnia 17 listopada 2011 r., sygn. akt III CZP 5/11, uznał, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem auta zastępczego. Nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej.
Przedsiębiorcy będący podatnikami VAT muszą liczyć się z tym, że odszkodowanie nie będzie uwzględniało tego podatku. Odszkodowanie przysługujące na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego za szkodę powstałą w związku z ruchem tego pojazdu, ustalone według cen części zamiennych i usług, obejmuje kwotę podatku VAT w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2007 r., sygn. akt III CZP 150/06).
autor: Andrzej Janowski
Gazeta Podatkowa nr 16 (953) z dnia 2013-02-25