Większe wydatki kierowców, tylko polisy staniały

Styczniowa inflacja wyniosła wg GUS 9,2 proc., ale benzyna w stosunku do lutego 2021 podrożała aż o 11,8 proc. Droższe są też naprawy i usługi warsztatów samochodowych. Większe wydatki mogą kierowców czekać także w efekcie zmiany taryfikatora mandatów - np. minimum 800 zł dla kierowcy przekraczającego dopuszczalną prędkość o ponad 30 km/h. Na drugim biegunie są polisy komunikacyjne OC - w styczniu tego roku, aż w 14 miastach wojewódzkich były tańsze niż przed rokiem. Najwięcej staniały w Krakowie (o 8,6 proc.) i Zielonej Górze (o 8,3 proc.). Wyraźnie podrożały tylko w Rzeszowie. W Warszawie ceny nie zmieniły się.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Większe wydatki kierowców w lutym

Inflacja konsumencka w Polsce wyniosła w styczniu (w ujęciu rocznym) rekordowe 9,2 proc. - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). To mocne przyśpieszenie wzrostu cen. W grudniu 2021 r. inflacja wynosiła 8,6 proc. Na początku ubiegłego roku sięgała natomiast 2,7 proc.

Znaczący wpływ na ogólny poziom inflacji ma cena benzyny, która rośnie nawet szybciej niż średnia inflacja. Według portalu E-Petrol w czwartek, 18 lutego 2021 roku, średnia cena benzyny Pb 95 w Polsce wyniosła 4,75 złotego za litr. W tym roku w drugim tygodniu lutego odnotowano największą tygodniową podwyżkę ceny detalicznej benzyny bezołowiowej 95 od lipca ubiegłego roku. Za litr kierowcy musieli zapłacić 5,31 zł, czyli o 56 groszy więcej niż przed rokiem. To wzrost o 11,8 proc.

Reklama

Droższe mandaty

Nowy rok przyniósł także drastyczne wzrosty kar dla kierowców. Maksymalna wysokość mandatu została podniesiona 10-krotnie z 500 do 5000 zł, a grzywny nakładanej przez sąd z 5000 do nawet 30 000 zł.

Nowe regulacje ustanawiają również minimalną wysokość kary grzywny na poziomie 800 zł wobec kierowcy przekraczającego dopuszczalną prędkość jazdy o ponad 30 km/h, niezależnie od tego, czy poruszał się w obszarze zabudowanym, czy poza nim. Za przekroczenie prędkości o 71 km/h i więcej trzeba będzie zapłacić aż 2500 zł. Zmodyfikowano też stawki za inne przewinienia. Wśród najbardziej spektakularnych wzrostów są:

  • od 2500 do 30 000 zł za prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu (od 02, do 05, promila) - wcześniej maksymalna kwota mandatu wynosiła 5000 zł;
  • od 1500 zł wynosi mandat za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu lub wchodzącemu na przejście.

Warsztaty się cenią

Także naprawa samochodu obciąża portfele zdecydowanie bardziej niż jeszcze kilka miesięcy temu, ceny w warsztatach samochodowych są rekordowo wysokie. W skali pięciu lat na wizyty u mechaników musimy przeznaczyć prawie 20 proc. więcej - wynika z analizy opublikowanej przez Yanosik Warsztaty. Jeszcze dwa lata temu za naprawę samochodu w warsztacie Polacy płacili średnio około 500 zł. Już w pierwszym półroczu ubiegłego roku kwota ta wzrosła, osiągając wynik powyżej 600 zł. Teraz jest jeszcze drożej.

Staniały polisy OC

Według danych CUK Ubezpieczenia średnie ceny polis komunikacyjnych OC w styczniu 2022 r. w aż 15 miastach wojewódzkich nie tylko nie wzrosły, ale był wręcz niższe niż w styczniu 2021. Najbardziej potaniały w Krakowie o 8,6 proc. i w Zielonej Górze o 8,3 proc.

- Począwszy od połowy 2017 roku, ceny ubezpieczeń OC sukcesywnie spadają. Obecne stawki OC są około 25 proc. niższe od wyceny polis z 2017 r. Wpływ na ceny polis OC dla kierowców ma wiele czynników. Wśród nich są polityka cenowa towarzystw ubezpieczeniowych, liczba szkód w danym mieście czy województwie i w efekcie wypłaconych odszkodowań w danym regionie. Znaczenie może mieć też wielkość rynku i sprzedaży, czy ewentualne promocje. Oczywiście są ubezpieczyciele, którzy generalnie podnieśli stawki ubezpieczeniowe, ale analizując wszystkie oferty można znaleźć tańsze propozycje niż przed rokiem, a średnia dla większości miast jest niższa. To m.in. wynik ostrej konkurencji cenowej - mówi Katarzyna Pokora z CUK Ubezpieczenia.

- Wg naszych wyliczeń ceny komunikacyjnego ubezpieczenia OC w styczniu spadły też w Gdańsku, Szczecinie, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Katowicach, Białymstoku czy Lublinie. Wzrosły tylko w trzech miastach wojewódzkich: w Rzeszowie o 11,3 proc., w Olsztynie o 2,5 proc. i Opolu o 1,4 proc. W Warszawie ceny praktycznie nie zmieniły się - spadły o 0,3 proc. - dodaje ekspert CUK Ubezpieczenia.

Polisy AC lekko podrożały

W przypadku ubezpieczenia Auto Casco sytuacja nie jest już tak jednoznaczna. Staniały w czterech miastach wojewódzkich - najmocniej we Wrocławiu o 9,2 proc. W pozostałych miastach ceny polis AC wzrosły. Podwyżki nie były jednak duże - w 8 miastach niższe niż średnia inflacja podana przez GUS. Tylko w 6 miastach wzrosty cen były dwucyfrowe (najwięcej w Rzeszowie i Białymstoku).

- Ceny polis AC od kilku lat nie zmieniały się, teraz widać niewielki wzrost, który i tak nie odzwierciedla wielkości średniej inflacji. Rosną ceny części, koszty pracy, czy chociażby energii, która jest zużywana w warsztatach samochodowych. Naprawa po zdarzeniu drogowym wymaga znacznie większych wydatków na zakupu części oraz zastosowania bardziej skomplikowanych i kosztownych technologii naprawy. Ubezpieczyciele płacą więcej za naprawę uszkodzonych pojazdów i to przekłada się na wzrost cen AC - mówi Katarzyna Pokora z CUK Ubezpieczenia.

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »