Wysokie raty kredytowe, ale po dopłaty sięga nadal niewielu
W ostatnich tygodniach WIBOR nieco spadł, ale nadal utrzymuje się powyżej poziomu 7 proc. i dla posiadaczy kredytów złotowych oznacza to wysokie raty - w przypadku niedawno zaciąganych nawet dwukrotny wzrost w ciągu roku. Mimo tego, z wakacji kredytowych skorzystała zaledwie połowa uprawnionych, a z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców w tym roku zaledwie 8 tys. osób na 2,5 mln wszystkich umów o kredyt hipoteczny.
Na środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej stopy po raz kolejny nie zostały zmienione, ale rynkowa stopa WIBOR lekko spadła. Taki trend zresztą obserwujemy już od kilku tygodniu, zarówno na samym wskaźniku jaki i kontraktach prognozujących jego wysokość w średnim terminie.
W czwartek WIBOR3M wynosił 7,18 proc., a WIBOR6M 7,36 proc. Raty kredytów zaciągniętych tuż przed podwyżkami wzrosły dwukrotnie. Przykładowo jeśli ktoś wziął kredyt na 500 tys. zł w czerwcu ubiegłego roku, na 25 lat płacił wówczas około 2,2 tys. zł, a obecnie jest to już 4,3 tys. zł.
Polacy narzekają na wzrost rat, ale z wakacji kredytowych skorzystała tyko połowa uprawnionych (53 proc. umów). Jest to o tyle dziwne, że wakacje kredytowe są łatwo dostępne, nie naliczane są z tego tytułu odsetki i nie trzeba spełniać żadnych kryteriów dochodowych.
Według niedawno opublikowanego przez Związek Banków Polskich raportu Info Kredyt, do 16 października 2022 r. banki zaraportowały do bazy BIK ponad 1 mln rachunków kredytów mieszkaniowych objętych wakacjami kredytowymi o wartości 258 mld zł. O ustawowe zawieszenie spłat kredytów hipotecznych zawnioskowały w większości osoby młode, w wieku 25-34 lat (65,9 proc.), najczęściej z województw mazowieckiego (57,5 proc.) i dolnośląskiego (55,2 proc.) oraz z miast powyżej 500 tys. mieszkańców (62,4 proc.).
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Co ważne, skorzystanie z wakacji kredytowych nie wpływa na ocenę klienta w BIK - i jest pod tym względem neutralne. Również Fundusz Wsparcia Kredytobiorców wykorzystywany jest wciąż w niewielkim zakresie i po wakacyjnym wzroście w ostatnich kliku miesiącach spada liczba wniosków o pomoc.
Choć obciążenie budżetów domowych z tytułu wzrostu rat wzrosło, to relatywnie niewielka grupa zwróciła się po dopłaty do rat, a można je uzyskać między innymi w sytuacji, gdy koszty obsługi kredytu przekraczają 50 proc. dochodu gospodarstwa domowego.
Od początku roku zwrócili się po dopłaty do rat z tego funduszu posiadacze zaledwie 8 tys. umów o kredyt hipoteczny, na 2,5 mln umów o kredyt hipoteczny, w tym 2,1 mln złotowych (z FWK mogą korzystać również posiadacze kredytów walutowych).
Najwięcej było w czerwcu, lipcu i sierpniu, ale już od września jest spadek zainteresowania pomocą z FWK (częściowo zwrotną). W poprzednich latach były to niemal pojedyncze przypadki, ale wówczas mieliśmy rekordowo niskie, niemal zerowe stopy procentowe, więc raty też były rekordowo niskie i nie było potrzeby sięgania po takie instrumenty.
krześ
Zobacz również: