ZBP: Wyrok TSUE dotyczący kredytów frankowych najwcześniej za kilka miesięcy

Dyrektor Przedstawicielstwa ZBP w Brukseli Piotr Gałązka ocenia, że wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dotyczącego możliwości dochodzenia przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału można się spodziewać najwcześniej za kilka miesięcy.

- Nie spodziewamy się dzisiaj rozstrzygnięcia, dzisiaj trybunał ma okazję wyjaśnić wszystkie wątpliwości prawne, ma możliwość bezpośredniego dialogu z zaangażowanymi stronami, a także pełnego zrozumienia kontekstu sprawy - powiedział Gałązka.

- Wyroku możemy się spodziewać najwcześniej za kilka miesięcy jeżeli trybunał nie zażąda pisemnej opinii od rzecznika generalnego TSUE. W przypadku gdyby taka opinia była opracowywana, to taką opinie zobaczymy pewnie za około poł roku, a sam wyrok trybunału w tej sprawie będziemy mieli okazję usłyszeć za około rok - dodał.

Reklama

W środę w Trybunale Sprawiedliwości UE trwa rozprawa dotycząca prawa banku do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy (sprawa C-520/21). Rozprawa rozpoczęła się o godz. 9:30, w jej trakcie przemawiał m.in. przewodniczący KNF.

Sąd Rejonowy w Warszawie zwrócił się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym i zapytał, czy w przypadku nieważności umowy kredytu banki i konsumenci mogą domagać się także innych świadczeń.

Banki w zdecydowanej większości przegrywają sprawy frankowe i coraz częściej występują do frankowiczów, którzy wytoczyli powództwa, z wezwaniami o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.

ZBP podał, że podczas rozprawy pełnomocnik banku przedstawił argumenty przemawiające za tym, banki mogą żądać nie tylko zwrotu wypłaconej kwoty kapitału, ale także kosztów korzystania z tego kapitału.

W opinii bankowców zwrot kosztów korzystania z kapitału w rzeczywistości opiera się o konstrukcję zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia.

"Gdyby kredytobiorca frankowy miał oddać jedynie udostępniony mu kapitał w złotych, byłby bezpodstawnie wzbogacony o kwotę, którą musiałby zapłacić, gdyby zaciągnął kredyt w PLN na ten sam cel, tj. na cel mieszkaniowy" - podał ZBP.

Według pełnomocnika banku możliwość korzystania przez konsumenta z pieniędzy banku przez czas określony ma swoją wartość, która powinna być rozliczona również w przypadku unieważnienia umowy.

Przewodniczący KNF informował we wtorek, że zanegowanie możliwości dochodzenia przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału prowadziłoby do istotnego zachwiania stabilności rynku finansowego, a w wysoce prawdopodobnym scenariuszu - w efekcie nawet do jego załamania.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Oceniał, że jednorazowy koszt dla banków niekorzystnego rozstrzygnięcia TSUE wyniósłby łącznie ok. 100 mld zł. Stanowi to 63 proc. łącznej wartości funduszy własnych banków posiadających portfel walutowych kredytów mieszkaniowych oraz 128 proc. nadwyżki kapitałowej tych banków ponad minimum regulacyjne.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: kredyty walutowe | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »