Złoto wciąż świeci pełnym blaskiem
Pomimo spadków cen złota, inwestorzy z całego świata nadal pozostają aktywni - informują analitycy. W lutym br., mennica Perth Mint sprzedała ponad 124 tysiące uncji złota (wzrost o prawie 450 proc. w porównaniu z lutym 2020 roku), natomiast U.S. Mint 125,5 tys. uncji złota, co także daje duży wzrost w porównaniu z ub.r. (ponad 1600 proc.).
Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!
Nie tylko prywatni inwestorzy są nadal zainteresowani nabywaniem złota. Ostatnio Narodowy Bank Polski ogłosił, że chce dokonać kolejnych zakupów tego kruszcu. Mowa o co najmniej 100 tonach. Obecne rezerwy złota Polski wynoszą prawie 229 ton.
- Stanowisko NBP jeszcze bardziej uzmysławia rolę złota we współczesnym systemie monetarnym. Obecny kryzys związany z pandemią COVID-19 niesie za sobą bardzo ważne - niestety przekazane w dosyć brutalny sposób - przesłanie o znaczeniu złota na tle bezpieczeństwa walut fiducjarnych oraz ogólnie całego systemu finansowego. Złoto jest nie tylko doskonałym dywersyfikatorem, ale przede wszystkim zabezpieczeniem finansowym kraju - wskazuje Aleksandra Olbryś (GrupaTavex).
- Należy podkreślić, że królewski kruszec na przestrzeni ostatniego roku nabył dość sporą odporność na zmiany na amerykańskim rynku długu. Co więcej, dla ceny złota istotny jest też kurs dolara amerykańskiego. Obserwując najbliższe plany związane z gospodarką amerykańską, w tym nowy pakiet Bidena, można spodziewać się, że będzie się miała dobrze w kolejnych latach. Wszystkie te czynniki wpływają pozytywnie na cenę złota - dodaje Aleksandra Olbryś.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Analitycy podkreślają, że chwilowy spadek cen to dobry moment, aby uzupełnić swój portfel inwestycyjny właśnie o złoto. W szczególności, że długoterminowy trend nadal przewidywany jest jako wzrostowy. Wpływają na to głównie stopy procentowe, które wciąż pozostają na niskim poziomie.
***