Centralny rejestr faktur może spowolnić pracę firm
Trwają prace nad stworzeniem centralnego rejestru faktur (CRF), który ma ułatwić walkę z nadużyciami dotyczącymi podatku VAT. Niestety wprowadzenie tego instrumentu może być bardzo dużym obciążeniem dla przedsiębiorców, na których barki spadną kolejne obowiązki administracyjne. Czy uda się znaleźć złoty środek?
- CRF jest pomysłem Ministerstwa Finansów [MF] na zsynchronizowanie i uszczelnienie systemu rozliczania podatku VAT. W skrócie system ten sprawdzić się ma do rejestrowania online wszystkich wpływających i wypływających faktur poszczególnych przedsiębiorców - mówi serwisowi infoWire.pl Piotr Andrzejak z kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak.
Na razie nie wiadomo jeszcze, jak miałoby to funkcjonować w praktyce. Jedną możliwością jest przekazanie przedsiębiorcom odpowiedniego systemu informatycznego, za pomocą którego mogliby wystawiać i rejestrować faktury. Inny pomysł sprowadza się do tego, aby to MF rejestrowało faktury wystawiane przez firmy w ich wewnętrznych systemach informatycznych.
- Wprowadzenie CRF będzie na pewno dużym ułatwieniem dla MF, dlatego że pozwoli na szybszą weryfikację danych i porównywanie rzeczywistego przepływu towarów z wystawianymi fakturami - stwierdza ekspert. Znacznie gorzej sytuacja wygląda z punktu widzenia firm. Jak zauważa rozmówca: "Dla przedsiębiorców CRF to instrument bardzo czasochłonny, który spowoduje szereg dodatkowych ograniczeń administracyjnych oraz utrudnień w funkcjonowaniu. Aby więc system działał efektywnie, należy także uwzględnić interesy firm i ich faktyczne możliwości wpisywania danych".
CRF miałby zostać wprowadzony nie wcześniej niż mniej więcej za rok.