Firmy w Belgii szpiegują swoich pracowników

Niektóre belgijskie firmy korzystają z prywatnych detektywów, by szpiegować swoich pracowników. Informacje podane w mediach, wywołały oburzenie związkowców.

Według doniesień medialnych, prywatni detektywi sami zgłaszają się do firm i oferują swoje usługi. Mają obserwować pracowników, wychwytywać ich błędy, a potem donosić szefostwu, dostarczając argumentów do zwolnienia. "To najłatwiejszy sposób na pozbycie się niechcianych pracowników. To oburzające" - napisał w oświadczeniu Chrześcijański Związek Zawodowy, jeden z największych związków w Belgii. Wiadomo o co najmniej kilku firmach, które skorzystały z takich ofert.

Podobno prywatnych detektywów zatrudnia między innymi belgijska poczta, największa firm telekomunikacyjna w Belgii i sieć supermarketów. Ministerstwo spraw wewnętrznych, poproszone o komentarz przyznało, że takie praktyki budzą kontrowersje i wątpliwości etyczne, ale prawo nie zostało złamane, bo przepisy pozwalają detektywom na tego typu praktyki.

Reklama

Pobierz za darmo program PIT 2012

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: firma | firmy | pracownicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »