Sęk za Żyndula
Krzysztof Żyndul, dotychczasowy prezes Nafty Polskiej (NP), a wcześniej prezes Zakładów Chemicznych Police, ma objąć obowiązki wiceministra skarbu. Jego miejsce zajmie prawdopodobnie Adam Sęk, obecny członek zarządu NP.
W resorcie skarbu jest wakat na stanowisku wiceministra skarbu, odpowiedzialnego m.in. za sektor chemiczny, paliwowy i energetyczny. Dariusz Marzec, który nadzorował spółki z tej branży, został odwołany dwa tygodnie temu. Choć oficjalnych przyczyn odwołania nie podano, to wiadomo, że D. Marzec starł się z działaczami partyjnymi, którzy mieli bardzo dużą władzę w spółkach nadzorowanych przez wiceministra. Decyzja o powołaniu Krzysztofa Żyndula zapadła na wczorajszym posiedzeniu Rady Ministrów.
Obecnego szefa Nafty ministrom i premierowi rekomendował Jacek Socha, minister skarbu. Z naszych informacji wynika, że największe szanse na objęcie stanowiska po K. Żyndulu ma Adam Sęk. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta do końca bieżącego tygodnia. A. Sęk pracuje w Nafcie od 1998 r. Jest członkiem zarządu NP, odpowiada za opracowanie projektów związanych z wydobyciem ropy naftowej. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że A. Sęk zgodzi się na objęcie stanowiska szefa Nafty, ale pod warunkiem, że będzie mógł współdecydować o składzie zarządu. Nowego prezesa Nafty Polskiej czeka bardzo trudne zadanie. Od lipca zatrudniająca przeszło 70 osób agenda rządowa ma przejść poważne zmiany organizacyjne. Wiele osób postuluje wręcz jej likwidację i przekazanie kompetencji resortom gospodarki i skarbu.
Ewa Bałdyga
