Akcjonariusze mniejszościowi pozbawieni swoich praw

Bezprecedensowa interpretacja warszawskiego sądu w sprawie działania w porozumieniu w Mostostalu Export może zablokować drobnym udziałowcom możliwość kontroli nad giełdowymi spółkami.

Bezprecedensowa interpretacja warszawskiego sądu w sprawie działania w porozumieniu 
w Mostostalu Export może zablokować drobnym udziałowcom możliwość kontroli 
nad giełdowymi spółkami.

Przepis ustawy, który miał chronić akcjonariuszy, został w praktyce

wykorzystany przeciwko nim.

Inwestorzy finansowi (przede wszystkim fundusze inwestycyjne i emerytalne) posiadający ponad 20% kapitału Mostostalu złożyli wniosek o zwołanie NWZA w celu wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania grupami. Zgromadzenie wyznaczono na 27 lutego br. Jednak Michał Skipietrow, prezes spółki, oskarżył udziałowców mniejszościowych o działanie w porozumieniu bez spełnienia związanych z tym obowiązków informacyjnych.

Sąd Okręgowy w Warszawie przychylając się do części pozwu zabezpieczył powództwo prezesa Mostostalu i ograniczył akcjonariuszom mniejszościowym prawo do wykonywania głosów do zaledwie 5%. "Zarówno identyczna treść wniosków o zwołanie NWZA, jak i tożsama data ich wpływu do spółki jest wystarczającą przesłanką do uznania, iż istnieje przynajmniej ustne porozumienie co do zgodnego głosowania na WZA" - czytamy w uzasadnieniu decyzji sądu.

Reklama

Pytani przez Parkiet prawnicy bardzo negatywnie odebrali orzeczenie sądu, dla którego jedynym argumentem na działanie w porozumieniu było wspólne złożenie wniosków o zwołanie NWZA Mostostalu Export z taką samą treścią i datą.

- Uzasadnienie zabezpieczenia powództwa jest co najmniej dziwne i dla mnie nie do przyjęcia. Nie może być tak, że jedynym dowodem na to, iż akcjonariusze działają w porozumieniu, jest fakt złożenia takich samych wniosków o zwołanie NWZA. To jawne zastosowanie przepisów mających chronić drobnych akcjonariuszy przeciwko nim - powiedział nam pragnący zachować anonimowość prawnik zajmujący się rynkiem kapitałowym.

- Kwestia działania w porozumieniu w kontekście składania wniosków o zwołanie NWZA przez akcjonariuszy dysponujących ponad 20% kapitału była szeroko dyskutowana z KPWiG i wówczas zdanie Komisji było takie, że ten przepis nie ma na celu ograniczania praw udziałowców mniejszościowych. W przypadku Mostostalu mamy do czynienia z bardzo złym precedensem. Jestem zaskoczony i zaniepokojony takim orzeczeniem sądu - dodał Andrzej Mikosz z Kancelarii Weil, Gotshal & Manges.

Niestety, w KPWiG nie udało nam się wczoraj uzyskać oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Przypadkiem Mostostalu Export zaniepokojone są fundusze emerytalne.

Przedstawiciele PTE nie wykluczają, iż jeśli okaże się, iż przepis o działaniu w porozumieniu jest wykorzystywany do odbierania tym instytucjom wpływu na działalność spółek, będą oni chcieli zmiany tego fragmentu ustawy o publicznym obrocie papierami wartościowymi.

- Jednak może to nastąpić w przypadku, gdyby takich sytuacji było więcej - zaznacza Krzysztof Lutostański, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, reprezentującej interesy PTE.

Z przeprowadzonych przez nas rozmów z prawnikami wynika, iż przykład Mostostalu po raz kolejny uwidacznia problem z interpretacją art. 158a ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. - Potencjalnych problemów jest bardzo wiele. Praktycznie w przypadku każdego WZA dochodzi do uzgodnień między akcjonariuszami i jest to element normalnego nadzoru właścicielskiego. W związku z tym trudno na przykład zmuszać do ogłaszania wezwania udziałowców, którzy dysponują ponad 25-proc. pakietem akcji i ustalą, że dla spółki korzystniejsze jest niewypłacalnie dywidendy. Decyzja sądu w sprawie Mostostalu Export pokazuje jednak, iż tego rodzaju kuriozalne wręcz interpretacje prawa mogą stać się rzeczywistością - powiedział nam jeden z prawników. Z naszych informacji wynika, iż kwestią ustalenia jednolitej interpretacji przepisów o działaniu w porozumieniu zajmuje się Fundacja Rozwoju Standardów Rynku Kapitałowego. Problem jednak w tym, iż nawet jeśli taka interpretacja powstanie, nie będzie ona miała mocy prawnej, a jej uznanie będzie jedynie uzależnione od dobrej woli sądu.

Najgłośniejsze przypadki zastosowania przepisów o działaniu w porozumieniu

Kwiecień 2001 r. Elektrim podczas NWZA Mostostalu Warszawa złożył wniosek o pozbawienie prawa głosu Acciony, hiszpańskiego inwestora strategicznego Mostostalu. Przedstawiciele Elektrimu zwracali uwagę na zapis o prawie pierwokupu zawarty w umowie inwestycyjnej podpisanej w 1999 r. przez warszawski holding i Accionę. Uważali oni, że zapisy tej umowy świadczą o tym, że obie spółki działały w porozumieniu.

Po podjęciu decyzji o pozbawieniu Acciony prawa głosu przedstawiciele tej firmy opuścili salę obrad i kontynuowali WZA w innym miejscu.

Październik 2001 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zabezpieczył roszczenie Centrali Eksportowo-Importowej Minex poprzez ograniczenie udziału rodziny Kieleckich w głosach na WZA Ireny z ok. 50% do 25%.

Styczeń 2002 r. Elektrim zwrócił się do KPWiG z prośbą o wyjaśnienie, czy BRE Bank, Zbigniew Jakubas oraz Ryszard Opara kupując akcje warszawskiego holdingu działali w porozumieniu. Wniosek złożony został po cytowanych w agencjach wypowiedziach Z. Jakubasa ("Wspólnie z BRE Bankiem i jedną osobą fizyczną przejęliśmy kontrolę nad Elektrimem") oraz R. Opary ("Chciałbym, aby nasza grupa kontrolowała 30-40% kapitału Elektrimu").

Luty 2002 r. Michelin wnosi o unieważnienie uchwały o wyborze Raimondo Egginka (przedstawiciela inwestorów finansowych) na członka rady nadzorczej Stomilu Olsztyn. Motywuje to faktem, iż inwestorzy finansowi, dysponujący łącznie ponad 25% kapitału olsztyńskiej spółki, działali w porozumieniu i w związku z tym nie wypełnili obowiązków nakładanych przez prawo.

Luty 2002 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zabezpiecza roszczenie Michała Skipietrowa, prezesa Mostostalu Export, i ogranicza z ponad 19% do 5% udział w głosach na WZA Mostostalu koalicji inwestorów finansowych.

Co to jest "działanie w porozumieniu"

Regulacje dotyczące działania w porozumieniu znalazły się w rozdziale 9 ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi, zatytułowanym "Znaczne pakiety akcji. Ochrona akcjonariuszy mniejszościowych". Zgodnie z art. 158a ust.3 pkt.1 ustawy obowiązki wynikające z kupowania i sprzedawania znacznych pakietów akcji spoczywają na wszystkich podmiotach, które łączy pisemne lub ustne porozumienie dotyczące:

a) wspólnego nabywania akcji spółki publicznej lub wystawionych w związku z jej akcjami kwitów depozytowych;

b) zgodnego głosowania na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy dotyczącego istotnych spraw spółki;

c) prowadzenia trwałej i wspólnej polityki w zakresie zarządzania spółką.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: NAD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »