Bank Handlowy zawiąże w IV kw. 2013 r. rezerwę na restrukturyzację w wysokości 62,3 mln zł
Bank Handlowy w związku z transformacją systemu dystrybucji planuje zwolnić do 792 pracowników. Bank zawiążę rezerwę restrukturyzacyjną, która obniży wynik w czwartym kwartale o 62,3 mln zł. Dzięki poprawie efektywności Bank Handlowy chce obniżyć koszty o ok. 100 mln zł rocznie - podał bank w komunikacie.
Bank Handlowy podał, że w odpowiedzi na zmieniający się model zachowań klientów i dynamiczny rozwój nowych technologii, podjął decyzję o transformacji systemu dystrybucji oraz wdrożeniu zmian modelu operacyjnego mających na celu dalszą poprawę efektywności operacyjnej banku.
DYSKUTUJ NA FORUM INTERIA.PL: W bankach jest przerost zatrudnienia?
W związku z powyższymi decyzjami bank postanowił o rozwiązaniu stosunków pracy z pracownikami w liczbie nie większej niż 792 osoby (z czego do 684 osób z obszaru bankowości detalicznej). Grupowe zwolnienia będą miały miejsce w okresie od zawarcia porozumienia z organizacjami związkowymi do dnia 31 października 2014 roku.
Łączna kwota rezerwy restrukturyzacyjnej wyniesie do 62,3 mln zł i będzie obejmować koszty świadczeń dla pracowników, z którymi rozwiązywany będzie stosunek pracy, jak również koszty związane z wcześniejszym zakończeniem umów najmu lokali oraz czynszów od momentu zaprzestania działalności w oddziałach do końca terminów najmu. Kwota ta obciąży wynik IV kwartału 2013 roku.
Zarząd spodziewa się, że działania dotyczące poprawy efektywności wpłyną na obniżenie bazy kosztowej banku o około 100 mln zł rocznie.
W ramach zmian, bank planuje, że do końca 2014 roku w obrębie największych aglomeracji Polski będzie funkcjonować 25 placówek typu smart, które zastąpią tym samym tradycyjne oddziały bankowe.
Podejmując decyzję o otwarciu placówek typu smart, zarząd banku zdecydował jednocześnie o wyjściu w 2013 roku z 19 lokalizacji oddziałów bankowości detalicznej zlokalizowanych poza kluczowymi dla banku rynkami.
Restrukturyzacja ma celu osiągnięcie wskaźnika kosztów do dochodów na poziomie nieprzekraczającym 50.
Bank Handlowy liczy, że w placówkach nowego typu liczba sprzedawanych kluczowych produktów będzie o 50 proc. wyższa niż w obecnie funkcjonujących oddziałach banku - poinformował Brendan Carney, wiceprezes zarządu.
- Do końca przyszłego roku chcemy otworzyć 25 takich oddziałów. Chcemy, by były one zlokalizowane w centrach handlowych i by godziny ich otwarcia były takie same, jak centrów handlowych, w których funkcjonują - powiedział na konferencji Carney.
- Nasze nowe oddziały muszą znajdować w miejscach, gdzie klienci często przebywają. To przełoży się na wzrost produktywności. Chcemy zwiększyć wskaźnik produktywności o 50 proc. na kluczowych produktach - dodał.
Magdalena Proga-Stępień, szef dystrybucji bankowości detalicznej, poinformowała, że w nowej tego typu placówce w Katowicach sprzedaż jest jeszcze wyższa.
- Budujemy nowy model bankowości detalicznej. Badania, które przeprowadziliśmy, wskazują, że zmiany zachowań klientów są coraz szybsze. Klienci chcą kupować usługi bankowe w miejscach, gdzie toczy się ich życie. Zmiany zachowań klientów to jeden z czynników, który spowodował ostatnie decyzje. Dodatkowo dochodzą zmiany technologiczne. Jesteśmy przekonani, że tradycyjna bankowość się kończy, o ile się nie skończyła - powiedział Sikora.
Komentarz DM BZWBK:
Jest to już druga istotna redukcja zatrudnienia w ostatnich 2 latach. W w kw.'12 zwolnionych zostało 590 pracowników, co skutkowało odpisami w wysokości 43 mln zł. Patrząc na wyniki segmentu detalicznego nie zauważamy istotnego wpływu na wyniki, gdyż w pierwszej połowie roku przychody spadły o 9%, a koszty zostały zmniejszone jedynie o 6%. Również dynamiki pokazane w 2 kw.'13 nie przekonują nas, gdyż przychody spadły o 10%, a koszty zaledwie o 1%. Bieżąca restrukturyzacja wydaje się być jednak dużo głębsza, gdyż wprowadzi samoobsługowe placówki.
Dariusz Górski
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze