Cena ropy spada, w OPEC+ nie ma jednomyślności

Ceny ropy na amerykańskiej giełdzie paliw spadają z 3-miesięcznego maksimum. Wśród krajów OPEC+ nie ma jednomyślności co do dalszych cięć dostaw ropy, do tego dane z USA poddają w wątpliwość siłę ożywienia popytu na paliwa - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VII na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 36,54 USD za baryłkę , po zniżce ceny o 2,01 proc.

Ropa Brent w dostawach na VIII na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 39,23 USD za baryłkę, niżej o 1,41 proc.

Przed krajami sojuszu OPEC+ stoi poważne zadanie - podjęcie decyzji w sprawie dalszych działań - przedłużenia obecnych cięć dostaw ropy.

W kwietniu producenci ropy z 23 krajów OPEC+ zobowiązali się do ograniczenia dziennej podaży ropy od 1 maja o prawie 10 mln baryłek. Te ustalenia obowiązują do końca czerwca.

Reklama

Tymczasem wśród członków OPEC+ nie ma jednomyślności co robić dalej.

Arabia Saudyjska, największy producent ropy w OPEC, opowiada się za utrzymaniem niższych dostaw surowca przez następny miesiąc. Do tej propozycji przychyla się też Rosja, drugi czołowy producent ropy w OPEC+.

Rijad i Moskwa tracą jednak cierpliwość w związku z lekceważącym zachowaniem innego czołowego producenta ropy z OPEC+, jakim jest Irak. Podczas gdy większość głównych graczy w OPEC+ jest za przestrzeganiem uzgodnionych warunków dostaw ropy, to Bagdad nie stosuje się do przewidzianych dla niego limitów produkcji surowca.

W maju Irak wywiązał się z mniej niż połowy przypisanych mu cięć dostaw ropy. Teraz kraj ten musiałby wprowadzić znaczące ograniczenia produkcji - o ok. 24 proc. Jednak dla Iraku, który wciąż odbudowuje swoją gospodarkę po latach wojny, sankcji i rebelii Islamistów, jest to bardzo trudne zadanie.

Analitycy oceniają, że oparcie się pokusie sprzedaży przez Irak większej ilości ropy w obecnym czasie, gdy ceny surowca wzrosły - Brent do ok. 40 USD za baryłkę, może okazać się niemożliwe.

Na razie iracki minister finansów, pełniący też funkcję ministra ropy, Ali Allawi, "zobowiązał się" w poście na Tweeterze do poprawienia zgodności dostaw ropy przez Irak z ustalonymi dla niego limitami - i na tym koniec.

Tymczasem odżywanie popytu na paliwa w USA nie jest takie pewne.

Wprawdzie zapasy ropy naftowej w ubiegłym tygodniu spadły o 2,08 mln baryłek, czyli o 0,39 proc. do 532,36 mln baryłek, ale za to zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 2,8 baryłek, czyli o 1,1 proc. do 257,8 mln baryłek. Zapotrzebowanie na olej napędowy spadło zaś do 21-letniego minimum.  Dane te sugerują, że zużycie paliw w Stanach Zjednoczonych, które są największym "konsumentem" ropy na świecie, nie wraca do normy - po pandemii koronawirusa - tak szybko, jak to wcześniej przewidywano.

Na zakończenie poprzedniej sesji WTI na giełdzie w N.Jorku zyskała 1,3 proc.

ROPA CRUDE

82,53 -0,28 -0,34% akt.: 25.04.2024, 18:21
  • Max 83,33
  • Min 82,00
  • Stopa zwrotu - 1T 0,00%
  • Stopa zwrotu - 1M 1,46%
  • Stopa zwrotu - 3M 8,80%
  • Stopa zwrotu - 6M -2,02%
  • Stopa zwrotu - 1R 4,23%
  • Stopa zwrotu - 2R -18,61%
Zobacz również: OLEJ KANADA SOK POMARAŃCZOWY Ropa Brent natychmiast
PAP
Dowiedz się więcej na temat: OPEC | ceny ropy | ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »