Cena złota najwyżej od pięciu miesięcy. Obawy o popyt na ropę

​Notowania złota w ostatnich tygodniach rosną, a strona popytowa szczególną siłę pokazała w drugiej połowie poprzedniego tygodnia oraz w bieżącym tygodniu. Ostatnie kilka dni to dla złota czas nieprzerwanych zwyżek - złoto ma za sobą sześć wzrostowych sesji z kolei, które doprowadziły notowania kruszcu do okolic 1860 USD za uncję.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

To najwyższe poziomy notowań złota od połowy czerwca bieżącego roku, a więc od pięciu miesięcy. Dzisiaj rano cena złota delikatnie spada, jednak i tak porusza się blisko wypracowanych kilkumiesięcznych szczytów.

O ile w poprzednim tygodniu impulsem do zwyżek cen złota okazało się stonowane podejście Rezerwy Federalnej do zacieśniania polityki monetarnej, to w tym tygodniu najmocniejszy pozytywny wpływ na ceny kruszcu miały środowe dane dotyczące inflacji w Stanach Zjednoczonych. Październikowy odczyt inflacji CPI znalazł się na najwyższym poziomie od ponad 30 lat, co dla wielu inwestorów było argumentem przekonującym ich do uzupełnienia swojego portfela o złoto.

Reklama

Złoto tradycyjnie uznawane jest za metal zabezpieczający kapitał przed inflacją, aczkolwiek warto pamiętać, że w ostatnich miesiącach pełniło ono tę rolę wyjątkowo słabo (na co wpływała m.in. konkurencja w postaci kryptowalut).

Obecnie również panują obawy o to, na ile ożywienie popytu na złoto będzie trwałe. Wiele zależy bowiem od działań Rezerwy Federalnej - jeśli instytucja ta zdecyduje się na odważniejszą walkę z inflacją i bardziej jastrzębie podejście (i np. zapowie, że rozważa podniesienie stóp szybciej), to dla notowań złota będzie to niekorzystna sytuacja.

ZŁOTO

2 349,60 +7,10 0,30% akt.: 26.04.2024, 22:57
  • Max 2 364,40
  • Min 2 338,15
  • Stopa zwrotu - 1T -2,01%
  • Stopa zwrotu - 1M 7,88%
  • Stopa zwrotu - 3M 15,99%
  • Stopa zwrotu - 6M 17,74%
  • Stopa zwrotu - 1R 16,75%
  • Stopa zwrotu - 2R 23,43%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Cięcie prognoz popytu na ropę naftową przez OPEC.

Na rynku ropy naftowej kończy się kolejny nerwowy tydzień, przynoszący dynamiczne zmiany nastrojów: od euforii inwestorów na początku tygodnia do istotnych przecen w jego drugiej połowie. Cena ropy naftowej WTI porusza się jednak nadal w okolicach 81 USD za baryłkę, a cena ropy Brent oscyluje w rejonie 82 USD za baryłkę - a więc nadal notowania ropy nie oddaliły się istotnie od tegorocznych maksimów.

Niemniej, negatywne informacje na rynku ropy naftowej przestawił w czwartek kartel OPEC. Instytucja ta w swoim miesięcznym raporcie analitycznym obniżyła bowiem prognozy globalnego popytu na ropę naftową w IV kwartale bieżącego roku.

Obecnie kartel ocenia, że w tym kwartale popyt na ropę na świecie znajdzie się na poziomie 99,49 mln baryłek dziennie, co jest wynikiem o 330 tys. baryłek dziennie niższym niż podano w poprzedniej prognozie. Oczywiście jednocześnie, spadły prognozy popytu dla całego 2021 roku.

OPEC tłumaczy tę rewizję prosto - popyt ma być niższy ze względu na obserwowane obecnie wysokie ceny ropy naftowej. Według kartelu, globalny popyt na ropę naftową sięgnie bariery 100 mln baryłek dziennie dopiero w III kwartale 2022 roku, czyli później niż dotychczas zakładano (miała to być połowa przyszłego roku).

ROPA CRUDE

83,69 0,12 0,14% akt.: 26.04.2024, 22:56
  • Max 84,45
  • Min 83,36
  • Stopa zwrotu - 1T 1,22%
  • Stopa zwrotu - 1M 1,22%
  • Stopa zwrotu - 3M 7,67%
  • Stopa zwrotu - 6M -2,64%
  • Stopa zwrotu - 1R 7,65%
  • Stopa zwrotu - 2R -15,84%
Zobacz również: OLEJ KANADA SOK POMARAŃCZOWY Ropa Brent natychmiast

Dodatkowo, OPEC prognozuje szybszy niż dotychczas wzrost produkcji ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie, kartel potwierdził zamiar stopniowego zwiększania wydobycia ropy w krajach członkowskich OPEC, aczkolwiek przyznaje, że niektóre państwa miały trudności w osiągnięciu swoich limitów.
 Wszystkie powyższe informacje tworzą obraz, który dla strony popytowej na rynku ropy jest mało korzystny. Notowania ropy mogą znaleźć się pod wyraźniejszą presją podaży w obliczu coraz większej produkcji oraz stłumionego popytu na ropę.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

 

 


DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »