Inwestycje: Druga połowa 2022 roku będzie lepsza

Druga połowa 2022 roku będzie znacznie lepsza pod względem inwestycyjnym, przynajmniej dla wybranych klas aktywów - oceniają zarządzający Pekao TFI w raporcie poświęconym scenariuszom dla rynków.

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy

Szok inflacyjny będzie wygasać?

W ocenie Pekao TFI znajdujemy się obecnie w momencie przejściowym, w którym szok inflacyjny powinien wygasać."Szok stóp procentowych jeszcze trwa, ale według nas rynki już go w dużej mierze zdyskontowały. Rozpoczyna się natomiast szok wzrostowy. Stąd wydaje nam się najbardziej prawdopodobne, że narracja rynkowa w drugiej połowie 2022 r. uplasuje się pomiędzy motywem wzrostu cen a dyskusjami nad słabnącym tempem aktywności gospodarczej.

Reklama

Możliwe wręcz, że to rozważania nad głębokością spowolnienia gospodarczego, a może wręcz recesji, będą dominującym tematem dla inwestorów" - napisał Jacek Babiński, wiceprezes Pekao TFI odpowiedzialny za pion zarządzania aktywami.

"W naszym bazowym scenariuszu rynkowym wciąż stawiamy na ostrożność w podejmowaniu ryzyka inwestycyjnego. Jednocześnie jednak widzimy duże szanse na odwrócenie się złej passy aktywów odwrotnie skorelowanych z inflacją, których czołowym przedstawicielem są obligacje stałokuponowe emitowane przez podmioty o wysokiej wiarygodności kredytowej" - dodał.

Babiński uważa, że przecena w pierwszej połowie roku przejdzie do annałów jako najbardziej brutalna bessa obligacyjna od XIX wieku.

Bessa obligacyjna

"Rynki są jednak cykliczne i w związku z tym powrót zysków z inwestycji obligacyjnych wydaje się nam tylko kwestią czasu. Naszym zdaniem mieszanka hamującej gospodarki, szczytu inflacji oraz wysokich rentowności (niskich cen) zapewne okaże się skutecznym antidotum na obligacyjne bolączki" - napisał wiceprezes Pekao TFI.

Jacek Babiński oczekuje, że drugie półrocze będzie sprzyjać zarówno rozwiązaniom dłużnym krótkoterminowym, jak i obligacyjnym. Te drugie mają obecnie większy potencjał, przy czym preferuje strategie oparte o obligacje emitowane przez podmioty o wysokiej wiarygodności - obligacje skarbowe, obligacje samorządowe oraz obligacje korporacyjne o ratingu inwestycyjnym.

"Znacznie trudniej jest nam wykrzesać optymizm opisując naszą ocenę perspektyw akcji w najbliższych miesiącach. Widmo rewizji w dół zysków spółek oraz impasu politycznego w największych gospodarkach świata to według nas główne powody wspierające tezę o tym, że bessa jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa" - napisał wiceprezes Pekao TFI.

Z drugiej strony to właśnie łatwość bycia dziś pesymistą na giełdzie, tj. skrajnie zły sentyment inwestorów, w połączeniu ze znaczną poprawą atrakcyjności wycen, mogą - według niego - sprawić, że notowania indeksów wykażą się większą odpornością niż obecnie się zakłada.

"Do tego rynki akcyjne są bardzo niejednolite, co może rodzić okazje inwestycyjne. Tak jak w pierwszej połowie 2022 roku obserwowaliśmy bardzo duże zróżnicowanie sektorowe na giełdach, tak w drugim półroczu według nas również będzie szansa na uchwycenie spółek odpornych bądź wręcz korzystających na spowolnieniu gospodarczym" - napisał.

Czas na zakup akcji?

"Dlatego inwestując w akcje preferujemy rozwiązania aktywnie zarządzane alokacją oraz strategie niebenchmarkowe. Pierwsze pozwalają nam wyrazić ostrożność poprzez konserwatywne zaangażowanie w akcje oraz taktyczne zmienianie ich udziału w zależności od sytuacji. Z kolei niebenchmarkowe rozwiązania akcyjne dają nam dużą swobodę wyboru spółek, branż, sektorów, które w naszej ocenie oferują najwyższą relację potencjalnego zysku do ryzyka" - dodał.

W opinii Pekao TFI jednym z realnych scenariuszy jest trwałe wejście gospodarek i rynków w reżim podwyższonej inflacji (przekraczającej cel banków centralnych). W takim scenariuszu, akcje jawią się jako jedna z tych klas aktywów, która ma duże szanse na obronę siły nabywczej oszczędności.

"Tym bardziej więc uważamy, że to właśnie okresy strachu, pesymizmu i bessy warto wykorzystywać do akumulacji akcji w portfelu inwestycyjnym, obrawszy wcześniej kilkuletni horyzont dla takiej inwestycji" - napisał Jacek Babiński.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Zobacz również:

PAP
Dowiedz się więcej na temat: TFI | giełdy | fundusze inwestycyjne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »