KGHM i TP SA pociągnęły giełdę w dół

Warszawska giełda zakończyła wtorkowe notowania spadkami głównych indeksów choć przez większą część sesji nastroje panujące na rynku wcale nie były złe. O ostatecznym wyniku przesądziła ostatnia faza notowań.

Warszawska giełda zakończyła wtorkowe notowania spadkami głównych indeksów choć przez  większą część sesji nastroje panujące na rynku wcale nie były złe. O ostatecznym wyniku  przesądziła ostatnia faza notowań.

Zwiększona podaż akcji KGHM i Telekomunikacji Polskiej pogorszyła obraz parkietu. Zdecydowanie lepsze wiodło się mniejszym spółkom.

Zwiększona podaż akcji TP SA i KGHM w ostatnich minutach sesji pogrążyła rynek. Było to szczególnie widać w przypadku pierwszej ze spółek. Wcześniej, przez większą część sesji akcje TP SA notowały niewielki wzrost kursu. Obroty nimi, wyraźnie wyższe niż w poniedziałek, znów miały największy udział w wyniku całego rynku. Spadek kursu akcji TP SA można uzasadnić jedynie chęcią realizacji zysku po ich rekordowym wzroście z ubiegłej środy. Wciąż są jednak wyceniane znacznie powyżej 13,10 zł, wartości kursu sprzed tygodnia.

Reklama

Zwiększona podaż akcji KGHM mogła mieć co najmniej dwie przyczyny. Pierwszą jest spadek cen miedzi na światowych rynkach. Drugą, pojawienie się wiadomości o rozpoczęciu kolejnego etapu sporu między zarządem koncernu a związkami zawodowymi w sprawie podwyżek płac. Pracownicy KGHM mają pod koniec maja zdecydować w referendum o ewentualnym strajku. Na większą podaż akcji lubińskiego koncernu wpływ mogło mieć także zbliżenie się ich kursu do poziomu sprzed tygodnia. Jeśli ktoś kupił akcje KGHM na fali ostatnich wzrostów miał ostatnią szansę aby zrealizować na zysk.

Wyraźnie ożywił się handel papierami banków. Wartość obrotów akcjami BPH PBK ustępowała jedynie wymianie papierów TP SA. Przez większą cześć sesji ich kurs umiarkowanie spadał. Podobnie działo się w przypadku Pekao SA. Wzrosły tymczasem obroty na akcjach Kredyt Banku. Popyt na nie wywołała deklaracja nowej szefowej spółki, która liczy na to, iż Kredyt Bank zakończy ten rok zyskiem. W minionym bank poniósł stratę netto rzędu ponad 415 mln zł.

Kolejną sesję dużym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się akcje mniejszych spółek. Zdrożały wyraźnie akcje Echo Investment, który poinformował o poprawieniu ubiegłorocznego zysku skonsolidowanego o ponad 26 proc. Rosły kursy spółek ze "stalą" w nazwie. Już prawie miesiąc trwa nieustanny marsz w górę kursu Stalprofilu, który przekonał do siebie inwestorów dobrymi wynikami kwartalnymi. Wzrost zysku do ponad 7 mln zł w ubiegłym roku z 620 tys. zł w roku poprzednim skłonił inwestorów do kupowania akcji Stalproduktu. Jego wartość rynkowa wzrosła w czasie wtorkowych notowań o ponad 26 proc. Podrożały akcje Stalexportu. Prezes Wąsacz ujawnił, że inwestor PHS może zostać także inwestorem strategicznym kierowanej przez niego spółki. Rozmowy w tej sprawie prowadzone są podobno zarówno z US Steel, jak i LNM.

Wciąż rośnie kurs akcji Forte, ale obroty papierami spółki meblarskiej wyraźnie spadły. Wzrosła tymczasem wartość handlu papierami cieszącego się ostatnio dużym zainteresowaniem inwestorów Mostostalu Siedlce. Akcje spółki nadal wyraźnie drożeją.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: W dół | podaż | KGHM Polska Miedź SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »