Kopalnie na giełdę
Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) zostanie wprowadzona na warszawską giełdę - zakłada jedna z koncepcji ministerstwa gospodarki. Prawdopodobnie do końca roku zostanie wybrany doradca prywatyzacyjny.
Na razie nie wiadomo, czy na giełdę trafi większościowy pakiet akcji JSW, czy też Skarb Państwa zachowa kontrolę nad spółką. - Nie ma sensu spekulować, jak zakończy się prywatyzacja. Nierzadko mieliśmy przecież do czynienia ze zmianą koncepcji wobec innych przedsiębiorstw - mówi Jan Bogolubow, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Energetycznego w Ministerstwie Gospodarki i Pracy. Na rynku pojawiły się jednak informacje, że sprzedaż akcji przez GPW to najbardziej prawdopodobne rozwiązanie. Miałoby do tego dojść w przyszłym roku.
Skorzystać z koniunktury
JSW, największy w Europie producent węgla koksującego, osiąga bardzo dobre wyniki finansowe. To efekt restrukturyzacji oraz bardzo dobrej koniunktury na rynku stali (węgiel koksujący jest wykorzystywany przy produkcji wyrobów stalowych). W 2003 r. spółka wypracowała 3,67 mld zł przychodów. Zysk netto wyniósł 876,4 mln zł. Ten rok ma być jeszcze lepszy. JSW na czysto może zarobić ponad miliard złotych. Zdaniem Sebastiana Słomki, naczelnika wydziału analiz Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP, inwestorzy nie pozostaliby obojętni wobec publicznej oferty JSW. - Przyszły rok to dobry moment na prywatyzację takiej firmy przez giełdę. Z pewnością nie miałoby to sensu w tym, ponieważ na parkiecie zadebiutuje PKO BP. Myślę, że dobra koniunktura na rynku stali nadal będzie się utrzymywać, a to zachęci do zakupu akcji JSW - twierdzi analityk. - Spółka miałaby bardzo wysoką kapitalizację. Takie przedsiębiorstwo inwestorzy finansowi siłą rzeczy będą musieli uwzględnić w portfelach.
Kapitalizację przedsiębiorstwa dodatkowo podwyższyłoby połączenie z trzema koksowniami: Przyjaźń, Zabrze i Wałbrzych. Takie rozwiązanie rozważa ministerstwo skarbu.
JSW podzieli losy Bogdanki?
Skarb Państwa już kilka lat temu planował wprowadzić na giełdę spółkę z sektora górnictwa węgla - lubelską kopalnię Bogdanka. Jednak koncepcje prywatyzacji przedsiębiorstwa zmieniały się. Pod koniec zeszłego roku pojawił się pomysł połączenia Bogdanki z Elektrownią Kozienice. W tym roku - włączenia spółki do Polskiej Grupy Energetycznej.
Plany dotyczące JSW także się zmieniały. Jedna z propozycji mówiła o konsolidacji sektora węglowego i stalowego, co w praktyce oznaczałoby przejęcie przedsiębiorstwa przez LNM, inwestora strategicznego Polskich Hut Stali (dzisiaj Ispat Polska Stal).
