Kurs EUR/USD miernikiem nastrojów na rynkach

W dalszym ciągu kurs EUR/USD pozostaje bardzo dobrym miernikiem nastrojów na rynkach finansowych i w efekcie nastawienia inwestorów do bardziej ryzykownych aktywów. Trwające od 7 czerwca odbicie, które wyniosło kurs wspólnej waluty z okolic 1,19 USD do ponad 1,23 USD pozwoliło na wyraźne odbicie cen na rynkach akcji.

W dalszym ciągu kurs EUR/USD pozostaje bardzo dobrym miernikiem nastrojów na rynkach finansowych i w efekcie nastawienia inwestorów do bardziej ryzykownych aktywów. Trwające od 7 czerwca odbicie, które wyniosło kurs wspólnej waluty z okolic 1,19 USD do ponad 1,23 USD pozwoliło na wyraźne odbicie cen na rynkach akcji.

W przypadku wielu giełd udało się odrobić połowę i więcej strat. "Perełką" na Starym Kontynencie jest parkiet niemiecki, który odrobił 2/3 strat. W naszym przypadku jest to blisko połowa. Natomiast globalny indeks giełdowy, głównie za sprawą słabszej postawy amerykańskiego parkietu, zdołał zniwelować nieco ponad 1/3 ruchu w dół. Relatywnie słabo na tym tle wypada złoty. Notowania CHF/PLN zredukowały jedynie 1/4 wcześniejszego ruchu w górę.

Dziś euro idzie wyraźnie w dół. Kurs schodzi poniżej 1,23 USD i wraca mniej więcej do połowy wysokiej białej świecy z dnia wczorajszego. To nie zmienia krótkookresowego obrazu tej pary walut, która pozostaje korzystna dla wspólnego pieniądza. Jednocześnie jednak zniżka euro przekłada się na osłabienie nastrojów na rynkach akcji. Potwierdza się zatem, że najbliższy czas nie będzie dla inwestorów łatwy. Muszą liczyć się z nietrwałością poszczególnych ruchów w górę i dół i utrzymaniem się niepewnej atmosfery.

Reklama

Taką diagnozę uzupełnia podwyższona zmienność, która zawsze skłania do przywiązywania większego znaczenia do zarządzania kapitałem (wielkości otwieranych pozycji, systemu ucinania strat, itp.).

Home Broker zwraca uwagę:

- Czerwcowy indeks aktywności NAHB dla amerykańskiego rynku nieruchomości potwierdza, że daleko mu do trwałego ożywienia

- Notowania EUR/USD pozostają nadal bardzo dobrym miernikiem nastawienia do bardziej ryzykownych aktywów

Rynki nieruchomości

Niekorzystny klimat wokół dzisiejszej publikacji danych o majowej liczbie pozwoleń na budowę i rozpoczętych budów w Stanach Zjednoczonych stworzył czerwcowy indeks aktywności NAHB. Spadek z 22 pkt w maju do 17 pkt w minionym miesiącu wyraźnie rozczarował.

Potwierdził negatywny wpływ wygasających z końcem kwietnia zachęt podatkowych do kupna domów. Czerwcowy spadek indeksu, opartego na opiniach z firm budowlanych, był największy od listopada 2008 r. Odczyt poniżej 50 pkt oznacza, że ankietowani warunki na rynku określają jako słabe. W przypadku ocen dotyczących bieżącej sprzedaży nastąpił spadek o 6 pkt, do 17 pkt, natomiast jeśli chodzi o zainteresowanie kupujących zniżka wyniosła 2 pkt (do 14 pkt).

Oczekiwania dotyczące sprzedaży w kolejnych 6 miesiącach były najniższe od marca 2009 r. Indeks je obrazujący zmniejszył się o 4 pkt, do 23 pkt.

Takie dane nie przemawiają przeciwko ożywieniu na rynku nieruchomości w USA w kolejnych miesiącach.

Katarzyna Siwek

Home Broker
Dowiedz się więcej na temat: dolar | nieruchomości | odbicie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »