Mocny wzrost WIG20, sWIG80 najwyżej od 3 lat
W piątek WIG20 wzrósł o nieco ponad 3 proc. do poziomu 1.948 pkt. i razem z WIG i mWIG40 znajduje się na najwyższych poziomach od końca lutego. Indeks małych spółek wzrósł o niecałe 0,5 proc., jednak to wystarczyło, żeby znalazł się na 3 letnim maksimum.
Na zamknięciu piątkowej sesji WIG20 zyskał 3,05 proc. do 1.948 pkt. WIG zwyżkował o 2,5 proc. do 55.305 pkt. mWIG40 poszedł w górę o 1,6 proc. do 3.815 pkt., a sWIG80 wzrósł o 0,45 proc. do 15.177 pkt.
W ujęciu tygodniowym WIG20 wzrósł o 5,1 proc., WIG zyskał 3,8 proc., mWIG40 i sWIG80 - po 1,2 proc. Poza indeksem średnich firm, dla wszystkich był to piąty z rzędu tydzień wzrostów.
WIG20, WIG i mWIG40 są na najwyższych poziomach od końca lutego. Z kolei sWIG80 przekroczył swoje lipcowe maksima i jest najwyżej od 3 lat.
W ujęciu sektorowym na GPW zwyżkowało 13 z 15 indeksów. Najmocniej rosły górnictwo - o blisko 5 proc., a także paliwa i producenci gier - po nieco ponad 3 proc.
Wśród spółek z WIG20 wzrostami wyróżniły się: Dino - wzrost o 6,4 proc. do 265 zł, Lotos - o 5,7 proc. do 35 zł i CCC - o 5,5 proc. do niemal 70 zł, jest w okolicach czerwcowego szczytu.
Mocno rósł także CD Projekt - o 5,2 proc. do 443 zł, najwyżej od końca sierpnia. KGHM czwartą sesję z rzędu poprawił swoje 7-letnie maksimum. W piątek wzrósł o 5 proc. do 175,4 zł.W dół o 1,5 proc. poszedł kurs Orange Polska.
Piątkowe notowania w Europie zakończyły się wzrostami, na Wall Street również przeważa optymizm. Inwestorzy śledzą najnowsze doniesienia odnośnie negocjacji handlowych UE-Wielka Brytania i możliwości przedłużenia programu skupu aktywów przez Europejski Bank Centralny aż do połowy 2022 r.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,63 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 0,35 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,62 proc., a brytyjski FTSE zyskał 0,92 proc.
Akcje firmy farmaceutycznej H. Lundbeck wzrosły o 8,46 proc., po tym, jak UBS nazwał firmę swoim "top pick" na 2021 r.
W dół o 12,7 proc. poszła z kolei wycena szwedzkiej firmy inwestycyjnej Latour po tym, jak większościowy właściciel poinformował o sprzedaży 10 mln akcji spółki.
Pod koniec tygodnia w centrum uwagi znajdują się trwające negocjacje ws. umowy handlowej z Wielką Brytanią po brexicie. Przedstawiciele UE i Wielkiej Brytanii rozmawiali w czwartek, mając nadzieję na zawarcie umowy handlowej przed końcem roku. Financial Times podał jednak, że Wielka Brytania oskarża Francję o wysuwanie nowych żądań w ostatniej sekundzie, zmniejszając szanse na szybkie zawarcie umowy.
Inwestorzy czekają też już na przyszłotygodniowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które odbędzie się 10 grudnia.
W piątek agencja Bloomberg podała, powołując się na źródła, że Europejski Bank Centralny prawdopodobnie zgodzi się na przedłużenie programu skupu aktywów o 12 miesięcy, aż do połowy 2022 r., jeśli zostanie to zaproponowane przez zarząd w przyszłym tygodniu. Jak wynika z informacji agencji, wszyscy członkowie Rady Prezesów poparliby 12-miesięczne przedłużenie, nawet ci, którzy osobiście preferują wydłużenie programu tylko o 6 miesięcy.
Osoby zbliżone do sprawy powiedziały Bloombergowi, że szefowa EBC Christine Lagarde może mieć problem w osiągnięciu jednomyślności w tej kwestii. Jedno źródło zasugerowało, że możliwe jest przedłużenie programu o 12 miesięcy, z możliwością ponownego jego skrócenia, jeśli ożywienie gospodarcze okaże się silniejsze.
Bloomberg podał, że decydenci są również przygotowani na dyskusję na temat wielkości programu skupu. Niektórzy chcą, aby wzrost był nie większy niż 500 mld euro, ale Philip Lane, główny ekonomista EBC, skłania się do większego rozszerzenia.
Kurs EUR/PLN może kierować się w stronę 4,44 w związku z oczekiwaniami rynku na mocne luzowanie polityki pieniężnej przez EBC w przyszłym tygodniu - poinformował PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego, Piotr Popławski. Ocenił, że rentowność krajowych 10-latek powinna zniżkować, po tym jak na koniec tygodnia wzrosła o 11 pb do 1,39 proc. - poziomu widzianego ostatnio we wrześniu.
"Perspektywy dla rynku walutowego i długu związane są z przyszłotygodniowym posiedzeniem EBC (czwartek 10.12 - PAP).
Bank mocno sugerował, że zdecyduje o luzowaniu polityki. Spodziewamy się jednak, że bank może luzować jeszcze bardziej niż oczekuje tego rynek. Taki scenariusz sprzyjać będzie umocnieniu dolara, a także złotego wobec euro, przy czym maksimum, gdzie EUR/PLN może dotrzeć to poziom 4,44. Tam znajduje się ważne wsparcie techniczne, które ciężko będzie przełamać" - powiedział Piotr Popławski.
Ekonomista zwrócił uwagę na EUR/USD, który od początku listopada mocno wzrósł z okolic 1,16 do poziomu nieco ponad 1,215.
"Po posiedzeniu zmienność na eurodolarze może być podwyższona. Po ostatnich wzrostach wiele zleceń stop loss znajduje się w okolicy 1,20. To pierwsze duże wsparcie, które może się nie obronić. Jeżeli decyzja EBC zaskoczy inwestorów, kurs może zostać mocno ściągnięty w dół" - ocenił.
Dodał, że istotne są także nierozstrzygnięte kwestie weta Polski ws. unijnego budżetu, jednak trudno ocenić, w którą stronę potoczy się sytuacja.
Na koniec tygodnia kurs EUR/PLN wahał się w wąskim, 1 groszowym przedziale i około godz. 16 znajdował się na podobnym poziomie, co dzień wcześniej, wynosił nieco ponad 4,47.
W piątek na krajowym rynku długu skarbowego doszło do mocnych wzrostów na środku i długim końcu krzywej. W efekcie dochodowość papierów 10-letnich dotarła do 1,39 proc., poziomu notowanego ostatnio na początku września. 5-latki na poziomie 0,54 proc. są najwyżej od dwóch miesięcy.
"Rentowności długu krajów w naszym regionie mocno rosną. Argumentów za tym jest jednak kilka i trudno wskazać jeden, który dominuje. W szerszej perspektywie wydaje się, że rynki, za rekomendacją zagranicznych banków, próbują rozgrywać scenariusz, w którym banki centralne rynków wschodzących w regionie, w tym NBP, będą musiały ulec presji i w najbliższym czasie szybko podnieść stopy procentowe ze względu na solidny wzrost inflacji" - powiedział Piotr Popławski.
"Nie spodziewamy się jednak podwyżek stóp proc. w kraju. Biorąc pod uwagę oczekiwane luzowanie ze strony EBC, rentowności w Europie mogą zniżkować. Po ostatnim mocnym wzroście dochodowość krajowych 10-latek także powinna nieco zejść w dół, przy czym spread wobec bunda może się poszerzyć" - ocenił. Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 0,958 proc. (+3,7 pb), a niemieckich -0,548 proc. (bez większych zmian).