Ponadto trwają negocjacje, dotyczące pozyskania terenów pod budowę kolejnych stacji paliwowych na terenie kraju. Wiele wskazuje, że spółka niebawem pozyska kolejne lokalizacje, które umożliwią budowę nowych automatycznych stacji paliwowych. Spadające ceny ropy na rynkach światowych wzmacniają koniunkturę w detalicznej sprzedaży paliw.
Prowadzimy stałe proaktywne poszukiwanie terenów, znajdujących się w sąsiedztwie dróg o dużym natężeniu ruchu. Tego rodzaju kryteria spełniają lokalizacje, gdzie chcemy zbudować nowe stacje paliwowe. Jedna z nich w Natolinie, gmina Grodzisk Mazowiecki powstanie w sąsiedztwie węzła autostrady A2 - mówi Jacek Malec, prezes zarządu Momo S.A. - Biznes prowadzony w oparciu o założenia, o których wspomniałem sprawdził się w realiach polskiego rynku paliwowego. Świadczy o tym m.in. systematyczny wzrost ilości sprzedawanego paliwa w naszej stacji paliwowej w Grodzisku Mazowieckim. W III kwartale 2014 roku, w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego, odnotowaliśmy wzrost sprzedaży na poziomie niemal 20 proc. Wzrosła także średnia liczba tankowań dokonywana w ciągu doby, a także średnia ilość paliwa przypadająca na każde tankowanie. Warto także zwrócić uwagę, że od dwóch miesięcy spółka osiąga dodatni wynik finansowy na działalności operacyjnej. Coraz lepsze efekty naszej działalności, umożliwiły pozyskanie strategicznego inwestora, który wykupił większościowy pakiet akcji. Pozyskane środki zostaną przeznaczone na dalszy rozwój spółki, która ma dobre perspektywy do dalszego wzrostu m.in. ze względu na bardzo znaczący spadek cen ropy na światowych rynkach, co przełożyło się także na obniżkę cen paliw na polskim rynku.
Rozwój automatycznych stacji paliwowych ułatwia szereg dodatkowych czynników:
• w porównaniu do konwencjonalnych stacji paliwowych zdecydowanie niższe koszty budowy automatycznej stacji paliwowej, które stanowią 30 proc. kosztów budowy konwencjonalnej stacji;
• automatyczna stacja paliwowa wymaga niewielkiego terenu o powierzchni zaledwie kilkuset mkw. Do budowy konwencjonalnej stacji potrzeba gruntu o kilkakrotnie większej powierzchni. Szczególnie w miastach trudno znaleźć tereny o dużej powierzchni, usytuowane w pobliżu osiedli mieszkaniowych. Ma to bardzo istotne znaczenie, ponieważ większość kierowców tankuje paliwa na stacjach usytuowanych w sąsiedztwie miejsca zamieszkania;
• niewielkie koszty działalności operacyjnej. Automatyczne stacje nie wymagają zatrudnienia licznego personelu. Zarządzanie np. 30 tego rodzaju obiektami wymaga zatrudnienia maksymalnie 10 pracowników. W przypadku 30 stacji konwencjonalnych byłoby to minimum 400 zatrudnionych.
• szybsza obsługa klienta.
Aktualnie spółka zarządza jedną stacją paliwową zlokalizowaną w Grodzisku Mazowieckim.
Opr. MM
