MSP nie wie, co podpisało

Resort potwierdza, że dostał wniosek Elektrimu w sprawie zakupu akcji PAK. Nie wie, co zrobi, bo dopiero analizuje swoje zobowiązania.

Resort potwierdza, że dostał wniosek Elektrimu w sprawie zakupu akcji PAK. Nie wie, co zrobi, bo dopiero analizuje swoje zobowiązania.

Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) potwierdza, że dostało wniosek inwestora w sprawie zakupu kolejnych akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (PAK). Resort podkreśla, że pismo otrzymał od Elektrimu, a nie od Zygmunta Solorza-Żaka, jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, powołując się na oficjalną wypowiedź właściciela Polsatu i głównego akcjonariusza Elektrimu. Wydaje się jednak, że kwestia autorstwa pisma to czysta formalność, bo Zygmunt Solorz-Żak kontroluje nie tylko Elektrim, ale też PAK, który dawno przejął od giełdowego holdingu za pośrednictwem swojej spółki Polskie Inwestycje. ?W piśmie Elektrim nie precyzuje (wielkości ? przyp. red.) pakietu akcji, który zamierza nabyć. Pismo nie zawiera także ceny (?)? ? odpisało nam ministerstwo, dodając, że ?nie prowadziło z Elektrimem uzgodnień dotyczących ceny za akcje PAK?. Resort poinformował również, że ?pismo otrzymane od spółki Elektrim stanowi przedmiot analiz? i ?MSP nie podjęło do chwili obecnej ostatecznej decyzji w sprawie sposobu dysponowania pozostałym pakietem akcji w PAK?.

Reklama

Czas na analizę

Nad odpowiedzią na nasze szczegółowe pytania dotyczące zobowiązań skarbu państwa wobec Elektrimu resort pracował aż cztery dni. Jaki był efekt tej pracy?

?Zobowiązania skarbu państwa dotyczące sposobu dysponowania pozostałym pakietem akcji w PAK wynikają z postanowień umowy prywatyzacyjnej PAK oraz z pisemnych porozumień i aneksu zawartego do umowy prywatyzacyjnej. Zobowiązania te są przedmiotem analiz w MSP? ? głosi odpowiedź ministerstwa.

Przypomnijmy, że umowa

prywatyzacyjna PAK pochodzi z 1999 r., a porozumienie z Elektrimem i ostatni aneks do umowy zostały podpisane wiosną ubiegłego roku. Wydaje się, że MSP miało dość czasu na analizę wynikających z nich zobowiązań, nawet jeśli nie przeanalizowało pod tym względem dokumentów przed ich podpisaniem.

Diabeł tkwi w umowie

W branży mówi się, że podjęte przez ministerstwo zobowiązania są dla skarbu państwa niewygodne. Potwierdzają to, choć nie wprost, przedstawiciele MSP, którzy mówią, że ?sprawa PAK jest delikatna?. Nieprzypadkowo

spółkę praktycznie pominięto w programie dla energetyki, który jest wspólnym dziełem resortów skarbu i gospodarki.

Nie ma wątpliwości, że zawarta przed siedmioma laty umowa prywatyzacyjna, na mocy której skarb państwa oddał kontrolę nad PAK Elektrimowi, pozostając największym akcjonariuszem zespołu elektrowni, była niekorzystna dla MSP. W rezultacie bez zgody Elektrimu resort skarbu nie może nic zrobić z posiadanym 50-procentowym pakietem akcji.

Nie do końca wiadomo natomiast, jakie niespodzianki kryją podpisane w ubiegłym roku aneks i porozumienie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że MSP zobowiązało się m.in. do przedłożenia rządowi wniosku o zgodę na sprzedaż Elektrimowi z wolnej ręki akcji zaopatrujących PAK kopalni węgla brunatnego. Czy to prawda? Z odpowiedzi resortu trudno to wywnioskować, bo na nasze pytanie o kopalnie MSP odpowiedziało tak, jakby go nie przeczytało.

?W przypadku podjęcia decyzji o zbyciu akcji PAK na rzecz konkretnego podmiotu konieczne będzie uzyskanie zgody Rady Ministrów na rozporządzenie akcjami zgodnie z art. 33 ust. 3 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji? ? odpisał nam resort.

Z nieoficjalnych informacji agencji ISB wynika, że resort skarbu zamierza wkrótce wystąpić o taką zgodę.

Agnieszka Berger

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: pismo | resort | Wiem | skarbu | MSP | wiedźmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »