Na giełdy wraca hossa? Kilka indeksów z szansami na historyczne rekordy

Większość światowych giełd papierów wartościowych została na przełomie marca i kwietnia opanowana przez wiosenny optymizm. Kryzys bankowy szybko przygasł, gdy okazało się, że problemy finansowe Deutsche Banku nie są tak wielkie jak spekulowano. Indeksy na rynkach giełdowych we Frankfurcie, Paryżu i Londynie są blisko historycznych szczytów. Dobrze rokują także wskaźniki na warszawskiej GPW.

  • Słynny inwestor Michael Burry, znany z trafnego przewidywania kryzysu finansowego w 2008 roku, przyznał ostatnio, że mylił się doradzając inwestorom sprzedaż akcji po imponujących styczniowych wzrostach na Wall Street
  • Wielu analityków uważa, że najnowszy światowy kryzys bankowy został zażegnany. Jarosław Jamka z WealthSeed przypomina jednak, że od 8 marca o prawie 24 proc. spadły notowania regionalnych banków amerykańskich
  • Zdaniem Łukasza Wardyna z CMC Markets, WIG20 pozostanie w trendzie horyzontalnym. Natomiast dużo zyskać mogą spółki pokazujące bardzo dobre wyniki, tak jak ostatnio Allegro i PZU

Reklama

Zwyżki na giełdach trwają już trzeci tydzień z rzędu, co może być zapowiedzią trwałej tendencji. Tomasz Piwoński z Inside Solution One prognozuje, że indeksy giełdowe w Stanach Zjednoczonych i Europie powinny nadal rosnąć, gdyż sprzyjać im będzie spadająca na świecie inflacja i coraz bardziej ostrożna polityka banków centralnych. Jego zdaniem, dosyć szybko należy spodziewać się obniżek stóp procentowych, gdyż decydenci w ten sposób będą chcieli poprawić stan systemu bankowego, którym wstrząsnęło ostatnio kilka bankructw.

DAX blisko rekordu

Wielu analityków podkreśla jednak, że zanim zobaczymy początek cyklu obniżek stóp procentowych, to Fed 3 maja prawdopodobnie jeszcze raz stopy podniesie. W tej chwili rynek na 48,4 proc. wycenia prawdopodobieństwo podwyżki o 25 punktów bazowych.

Jarosław Jamka z WealthSeed uważa, że mimo to jest spora szansa kontynuowania dobrych nastrojów na rynkach giełdowych w najbliższym czasie. Zwraca uwagę na hossę amerykańskich spółek technologicznych. Indeks Nasdaq w marcu dał ponad 10-procentową stopę zwrotu, a od początku roku przekroczyła ona 20 proc.

"W ostatnim tygodniu marca amerykański S&P500 wzrósł o 3,48 proc. i był to trzeci z rzędu wzrostowy tydzień. Jeżeli do tego dodamy "wyciszający" się kryzys w sektorze bankowym (przynajmniej z perspektywy rynków) to otwiera to drogę do ewentualnych dalszych wzrostów akcji w kolejnym tygodniu, a nawet w całym kwietniu" - czytamy w raporcie analityka WealthSeed.

DAX

19 884,75 -85,11 -0,43% akt.: 20.12.2024, 17:39
  • Otwarcie 19 857,05
  • Max 19 924,70
  • Min 19 649,87
  • Wartość odniesienia 19 969,86
  • Godziny otwarcia 08:00 - 22:00
Zobacz również: TAIEX BIST100 TA35

Jarosław Jamka nie przypuszcza jednak, by w bliskiej przyszłości amerykański indeks S&P500 mógł ustanowić historyczny rekord - brakuje mu do tego kilkunastu procent. W przypadku niemieckiego indeksu DAX dystans do szczytu wszech czasów to tylko około 4 proc. Warto też przypomnieć, że blisko historycznych wierzchołków jest londyński FTSE i paryski CAC. Pierwszy z tych wskaźników bił rekord już w lutym, a drugi w zeszłym miesiącu.

Bankowe znaki zapytania

O zażegnaniu kryzysu bankowego mówi coraz więcej ekspertów. Decydujący jest tu fakt, że Deutsche Bank nie poszedł drogą Silicon Valley Bank, Signature Bank i Credit Suisse, a obawy o jego kondycję wynikały bardziej z emocji inwestorów i klientów banku niż z faktycznej sytuacji finansowej.

Jarosław Jamka z WealthSeed w kwestii banków zaleca jednak ostrożność. Przypomina, że od 8 marca o prawie 24 proc. spadły notowania regionalnych banków amerykańskich (wskaźnik SPDR S&P Regional Banking ETF).

"WIG-Banki od 8 marca do końca zeszłego miesiąca spadł o niecałe 6 proc., co jest najlepszym wynikiem na tle pozostałych indeksów bankowych. Europejski iShares STOXX Europe 600 Banks UCITS ETF stracił w tym samym okresie 12,4 proc." - podsumowuje analityk WealthSeed.

Guru tym razem się pomylił

Słynny inwestor Michael Burry, znany z trafnego przewidywania kryzysu finansowego w 2008 roku, przyznał ostatnio, że mylił się doradzając inwestorom sprzedaż akcji po imponujących styczniowych wzrostach na Wall Street. Burry pod koniec stycznia opublikował tweeta z prostym przesłaniem: “sprzedaj". Chociaż nie ujawnił kontekstu, to było oczywiste, że nakłaniał zwolenników do pozbycia się akcji po tym, jak Nasdaq wzrósł w pierwszym miesiącu roku o prawie 11 proc, a S&P500 o ponad 9 proc.

Tweet był następstwem od dawna formułowanych ostrzeżeń Burry’ego, że Stany Zjednoczone zmierzają do “przedłużonej wieloletniej recesji". Już w sierpniu 2022 roku zarządzany przez niego fundusz Scion Asset Management sprzedał niemal wszystkie posiadane akcje w firmach: Meta, Cigna Corp., Alphabet (Google) i Bristol-Myers Squibb.

Styczniowa rada Burry’ego początkowo wydawała się trafna, ponieważ w kolejnych tygodniach nowojorskie indeksy spadały. Marzec przyniósł jednak zmianę na rynku, a amerykańskie akcje wykazały się zaskakującą odpornością pomimo kryzysu w sektorze bankowym, zbliżającego się spowolnienia gospodarczego i prognozowanego największego spadku kwartalnych zysków spółek z indeksu S&P500 od drugiego kwartału 2020 roku.

Konto Michaela Burry’ego na portalu społecznościowym śledzone jest przez 1,4 miliona obserwujących. Ekscentryczny inwestor, który publikuje pod pseudonimem Cassandra B.C., oznajmił, że jego brak wiary w kontynuację styczniowego rajdu na Wall Street to błąd, gdyż okazało się, że rynek nie jest już w tym samym miejscem, w którym był w pierwszej dekadzie lat 2000. Jak podkreśla, ludzie teraz rozpoczynający inwestowanie mają znacznie więcej odwagi lub skłonności do ryzyka.

Pesymiści są w mniejszości

Lista ekspertów, którzy optymistycznie oceniają perspektywy giełd światowych jest dosyć długa. Ed Yardeni, prezes Yardeni Research uważa, że do końca tego roku S&P500 wzrośnie do 4600 punktów, czyli o ponad 12 proc. Podziela pogląd, że zawirowania w sektorze bankowym mogą skłonić Rezerwę Federalną do wstrzymania cyklu podwyżek stóp, tym bardziej że "obecny ich poziom jest wystarczająco restrykcyjny".

W tej sytuacji dosyć odosobniony jest punkt widzenia Davida Rosenberga, prezesa kanadyjskiej firmy Rosenberg Research & Associate. Źle ocenia on perspektywy gospodarki amerykańskiej. Już w maju zeszłego roku kwestionował politykę podnoszenia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Jego zdaniem, bezpardonowa walka z inflacją wywoła bolesną recesję gospodarczą.

- Czuję, że przeżywam na nowo 2008 rok. Jestem bardzo pesymistycznie nastawiony do rynku akcji w 2023 roku. Spodziewam się, że indeks S&P500 spadnie do zaledwie 2700 punktów (teraz przekracza 4100 punktów - przyp. red.). W tym czasie gospodarka USA pogrąży się w recesji, za którą Fed, a zwłaszcza Powell będzie w dużej mierze odpowiedzialny -  ostrzega David Rosenberg. Twierdzi, że rzeczy, nad którymi Fed faktycznie ma kontrolę są już w procesie dezinflacji i nie trzeba wobec nich nadal stosować ostrej polityki pieniężnej.

WIG20

2 200,39 -25,12 -1,13% akt.: 20.12.2024, 17:15
  • Otwarcie 2 217,49
  • Max (czas) 2 219,00(20.12.2024 09:01)
  • Min (czas) 2 179,88(20.12.2024 12:40)
  • Wartość odniesienia 2 225,51
  • Suma obrotów 2 096 277 620
  • Liczba akt. instr. 20/20
  • Waga akt. instr. % 100,00
  • Poziom indeksu ZAMKNIĘCIE
Zobacz również: WIGind WIG.MS-ECM WIGmed

Dobre nastroje na GPW

Nasza GPW korzysta z poprawy sytuacji na światowych giełdach i umacniania się złotego. WIG20 wzrósł wczoraj o 1 proc. i ma wartość 1775 punktów. W zeszłym miesiącu ten indeks stracił ponad 4,8 proc., ale bilans ostatniego tygodnia marca był bardzo dobry - WIG20 w ciągu pięciu sesji zyskał prawie 5,3 proc. Tygodniowy wzrost głównego wskaźnika warszawskiej giełdy był największy od listopada 2022 roku. WIG w minionym tygodniu urósł o 4,6 proc., jednak miesiąc zamknął stratą na poziomie 2,6 proc.

Zdaniem Łukasza Wardyna z CMC Markets, ostatnio oglądaliśmy spadki WIG20 bardzo podobne do tych z sierpnia i września 2022 roku, czyli wymuszone i przy niewielkich obrotach. - W tej sytuacji nie dziwi, że nastąpił łatwy powrót do wzrostów. Przed WIG20 rysują się dobre perspektywy, zwłaszcza jeśli przekroczy granicę 1800 punktów. Jednak moim zdaniem indeks w najbliższej przyszłości pozostanie w trendzie horyzontalnym. Natomiast dużo zyskać mogą spółki pokazujące bardzo dobre wyniki, tak jak ostatnio Allegro i PZU - prognozuje Łukasz Wardyn.

Najwyraźniejszymi zwiastunami hossy na GPW wydają się być indeksy spółek średnich i małych. Wskaźnik sWIG80 w marcu wzrósł o 3,4 proc., a mWIG40 o 1,9 proc. Ostatni tydzień minionego miesiąca był szczególnie udany dla obu indeksów - mWIG40 i sWIG80 zyskały wówczas odpowiednio 3,2 i 3,3 proc.

Z punktu widzenia analizy technicznej dla sWIG80 ważne jest najnowsze przełamanie niedawnego lokalnego szczytu i pokonanie maksimum sprzed 12 miesięcy. Natomiast mWIG40 zbliżając się do 4500 punktów utrzymuje trend boczny obserwowany od kilku miesięcy. Imponujący był w tych dniach także ruch w górę wskaźnika WIG-Banki, który tym samym odrobił część strat z pierwszej połowy marca. Sześć ostatnich sesji (włącznie z wczorajszą) przyniosło skok z 5900 do ponad 6400 punktów, czyli o 8,5 proc.

W wypadku spółek z GPW ostatnio publikowane wyniki czy ich szacunki za ostatni kwartał 2022 roku przeważnie zaskakują pozytywnie - zwłaszcza na poziomie przychodów. Wyraźnie wzrosły między innymi przychody polskich banków, które w większości osiągnęły bardzo dobre rezultaty. Wbrew obawom niektórych analityków, koszty ryzyka nie wzrosły znacząco, a Polacy wciąż dobrze spłacali kredyty. Jednak dopiero pod koniec kwietnia dowiemy się, jak ogół spółek z GPW poradził sobie w czwartym kwartale minionego roku.

Jacek Brzeski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gieldy | hossa | bank | Fed
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »